Killing Floor

[Faroo]

Chcę wam zaproponować wspólną grę w KF. W ten weekend, gdy moje mieszkanko nawiedziła MW'owa horda, spróbowaliśmy sił w ten survival horror. Co prawda ze względu na brak routera WiFi graliśmy tylko na dwóch maszynach, ale i tak było ostro. Zdecydowaliśmy, że trzeba to wziąć poziom wyżej i rozpocząć grę przez internet.

Co mogę wam powiedzieć o samej grze? Ogólne założenia podobne do L4D - zabijamy zombiaki. No i tutaj się kończą podobieństwa. Gra oferuje dużą ilość broni do eliminacji niemilców - bez żadnych dodatków jest jej kilkanaście rodzajów. Map też jest od zajoba - w podstawce jest ich co prawda chyba tylko 12, ale w necie krążą nawet kilku gigowe paczki map. Zombiaki też są inne od tych L4D - przede wszystkim nie ma 'zwykłych' zombie. Każdy z nich dysponuje jakąś specjalną cechą. Np. najsłabszy zombiaczek, typowe mięso armatnie, podczas ataku nas unieruchamia. Tak więc, jeśli jakiegoś przegapimy i wejdzie nam na plecy, to mamy przerąbane - zapewne nie będzie sam, i kilku tych 'słabeuszy' przytrzyma nas, aż przybędzie coś mocniejszego...
Same założenia gry też są inne. Nie próbujemy się przebić do żadnego rodzaju safe-roomu, ale musimy przetrwać ustaloną ilość fal zombiaków. Pomiędzy falami na chwilkę (poziom normal - 60 sek.) otwiera się sklepik z bronią i amunicją. A potem przychodzi kolejna fala, trudniejsza...

Gra jest też bardzo wymagająca pod względem współpracy. Gdy graliśmy, tylko raz udało nam się przetrwać pełne 7 fal i przeżyć (normalna długość gry). A i to tylko dlatego, że ustawiliśmy poziom trudności na Beginner i wybraliśmy mapę z otwartym terenie. Zazwyczaj, gdy graliśmy na Normal(2/5 poziom) i na losowej mapie, to dożywaliśmy maksymalnie do trzeciej fali.


Jesteście gotowi podjąć wyzwanie?

[USAGI]

Ta, było zacnie p; Jak odzyskam kompa to z chęcią zagram [;
Mi gra strasznie przypomina L4D swoją drogą.

[roevean]

pierdolę, nie gram murzynem p;

[Maczer]

Trochę zagrywałem się w KF na garenie i w zasadzie gierka była faktycznie niezła. Dobrze rozplanowana, dająca niemało adrenaliny i całkiem 'ładna' jak na grę-horror i z klimatem. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że projekt zatrzymał się w którymś miejscu i zaczęła robić sie bardzo schematyczna. Do tego strasznie imba skille się otrzymywało za grindowanie mobków.

Chętnie bym przypomniał sobie jak się klepie Patriarcha ale nie mam też możliwości zbyt szybko zaciągnąć gry

Ps. Faktycznie dużo ludzi porównywało KF do L4D. Nawet w podobnym czasie wyszły, jeśli dobrze pamiętam. Głównie chodziło o podobieństwa mobków (duże żygające coś czy krzycząca wiedźma) ale osobiście uważam, że gry są zupełnie różne. KF ma znacznie wyższy stopień realizmu, ciekawszy arsenał i potwory które doprawdy podchodzą pod konwencję horroru :D

[Faroo]

E, skille mogą być imba w PvP. W coopie one są po prostu zróżnicowane ;p
Jak ktoś ściągnie, to ja mam i jestem gotów na wypróbowanie. Trzeba sprawdzić, czy nie muszę jakoś kombinować z portami, jak przy Armie.

BTW., Lichu, dzięki za zmianę hasła na takie, które nie ma 18 znaków :P

[GvS]

Np :)

Ja już grę mam sciągniętą, gorzej z czasem żeby wypróbować.

[Faroo]

A, pamiętajcie, by ściągać grę z linka pod ostatnim zdaniem pierwszego posta. Wersja 1017, która jest najstabilniejszą 'darmową wersją testerską' ;)

[Taii]

Już zassałem, może jutro miał bym czas już żeby zagrać

[Faroo]

Psychoo też już ma. To co, piątek lub sobota wieczorkiem?

[GvS]

Piątek jak najbardziej, w sobote dopiero późnym wieczorem.