Czołem.
Znalazłem trochę dobrego sprzęty na larpy. Chciałbym przeprowadzić badania marketingowe i potrzebuję trochę waszej pomocy. Jeśli cokolwiek wam się podoba dajcie znać i przy okazji podajcie waszym zdaniem akceptowalną cenę. Polski rynek jest na razie ubogi w takim sprzęt, więc można by zrobić coś dobrego do wielu graczy. (wszystkie prezentowane bronie są bezpieczne: wykonane z pianki u gumy). Poniżej przedstawiam listę rzeczy:
jesli mowimy o rynku jakim jest allegro to odpowiedni opis//sprytne zdjecie potrafi dosc solidnie podniesc cene <zawsze znajdzie sie los>.
Osoboscie widzialbym je w kategoriach:
Allegro › Gry › Towarzyskie › Fabularne (RPG) › Pozostałe
Allegro › Gry › Towarzyskie › Fabularne (RPG) › Akcesoria i pisma
Allegro › Książki i Komiksy › Komiksy › Gadżety
<najwieksza szansa odnalezienia kupca>
co do cen hmmmm.... Sugerowalbym okolice 39,99 zl za bron <w tym 10-15 zl na przesylke z racji 'niestandardowych rozmiarow"> ew. mozna sprawdzic 49,99 choc na 39,99 czuje 'great succes'. Skrzydelka odrazu wystawilbym za 49,99 koniecznie w komiksy > gadzety (w nazwie przedmiotu dodaj koniecznie 'cosplay' najlepiej capsem - daje glowe i prawice belzebuba, ze predzej lub pozniej zakupi to jakas anime-naruto-kobiecinka).
Jakbys handlowal z terenu polski to luz... z innego terenu to kasa za przesyl...
i sorry korm, ale "biustonosze" sux, wiec zadna nawet uber skręcona go nie kupi (jesli tak to naprawdę jest skręcona na 270 stopni).
'cos im the definition of the worst kind of mean
so... are you rebel?
Dzięki Korm za info, ale 39 zł to nie trochę mało. Jakieś słabo wyglądające miecze firmy forgotten realms sprzedawane są za ponad setkę.
Biustonosze, cóż będę musiał poprosić jakąś dziewczynę o bycie modelem, pewnie Chimeria robiłaby furore.
Na razie mam głównie broń: młoty, topory, miecze, szable, maczugi, jakąś broń Ilveana z Wowa, sporo noży. kastety, nagrobki, biustonosze, maski guli, demonów, bebechy i odcięte kończyny, hełmy i mały dywaniki z ludzkimi twarzami. Goście z fabryki mówili , że sprzęt leci głównie do Ameryki, Europa dotąd zamówiła tylko kilka kontenerów.
Rzeczy do Ro nie widziałem, ale jak kiedyś coś na tym zarobie to spokojnie można się dogadać z firmą w sprawie projektowania nowych przedmiotów.
We do not sow
Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
Co do ceny to strzelam, ze sam wiesz najlepiej, ze zalezy od tego do kogo skierowany jest produkt. Larpy i cosplay-e nie sa u nas szczegolnie popularne wiec zostaja dzieciaki ktore chca sie pochwalic fajnym gadzetem przed znajomymi z klasy. Na takiego ponad stowa wydaje sie byc dosc sporym wydatkiem.
Ze znajda sie rodzice ktorzy kupiliby takie cos swoim pociechom tez raczej niestety nie ma co liczyc.
'Ubranie' daje troche wiecej mozliwosci bo nie brakuje u nas ludzi o karnawalowo-przebieraniowych zapedach gdzie ludzie potrafia wydac spore sumy na akcesoria ktore natychmiastowo po imprezie wyladuja w czelusci szafy z zapomianymi rzeczami.
No i zawsze mozna liczyc na grupe meskich dewiantow ktora chcialaby cos takiego sprezentowac swoim wybrankom.
Co do mnie samego to o ile miecze wydaja sie wygladac calkiem niezle o tyle nie jestem osoba ktora lubi kupowac sobie takie rzeczy. Mysle ze moglbym zastanawiac sie nad kupnem tego jako prezent w okolicach 60-80 zl co pewnie tez nie bedzie dla Ciebie zbyt satysfakcjonujace.
Konczyny to juz w ogole pozostaja w kategori - ludzie o specjalnych potrzebach =] Choc nie ukrywam, ze taki patent moglby mic dobre zastosowanie do filmow o zombie ale w sporych ilosciach. Bo wymachiwanie jedna konczyna traci tandeta na poziomie Wakacji z Trupami =] A zatem powiedzmy, ze dwoch ludzi postanowi wrzucic do puli na film po stowie, (co malo nie jest) mamy 200 zl na powiedzmy 4 konczyny czyli 50 kazda. Pewnie niezbyt satysfakcjonujaca cena.
Nagrobki niezaleznie czy w postaci katolickich plyt, poganskich kurchanow czy jakiejkolwiek innej formy zostawilbym w spokoju. Mysle, ze niewiele osob chcialoby sobie kupic wlasny nagrobek. Jeszcze mniej chcialoby trzymac cos takiego w domu, a jeszcze mniej mialoby przyzwolenie rodzicow na to ;] Poza tym jakich to jest wymiarow? Bo do plecaka tego nie schowasz pewnie a nikt chyba nie chcialby chodzic po miescie z nagrobkiem pod pacha
Dalej sie uciec chyba nie dalo. Ale to i tak nie pomoglo =]
Bronie na zdjęciach wyglądają imho bardzo tandetnie. Szczególnie miecz2. Niestety nie mam teraz czasu wygooglać odpowiednich informacji, ale te miecze Forgotten Realms na które trafiłem wyglądają ekstra a do tego są tematyczne (miecze z LOTRa, miecze Dark Elfów z D'n'D etc.). Tylko to chyba nie to do czego się odwołujesz, bo raz że cena za wysoka a dwa, że to miecze metalowa a nie piankowe. Rozumiem, że mowa tu o takich 'mieczach treningowych', niewielkich, szarych o kształcie miecza do Kendo?
Na pewno łatwiej by mi było kupić taki miecz, gdybym mógł go wziąć do ręki, a nie zobaczyć tylko na Allegro. Jeśli 'dobrze leżałby w dłoni' i można nim było na prawdę komuś przywalić bez robienia mu krzywdy, to ~200 złt na Polski rynek jest dobrą ceną. I tak kupią, bo nie ma konkurencji. Jak się uprzesz, to może być i drożej. (oczywiście po cenie Korma poszłyby jak świeże bułeczki, ale skoro to nie opłacalne, to fail).
Od mieczy dużo większego sukcesu spodziewałbym się w biustonoszach i maskach. Oprócz LARPowiczów nadają się, jak Korm słusznie zauważył, dla cosplayowców czy na bale przebierańców. Na tydzień przed Nowym rokiem bylem w Gdyńskim sklepie ze śmiesznymi rzeczami rozejrzeć się za akcesoriami na Terciową zabawę. Facet miał kilka gumowych masek na krzyż i dłuuuuugą listę z wykreślonymi już pozycjami. Heck, na samej Bace sprzedałbyś kilkanaście - kilkadziesiąt sztuk (pewnie nadal za mało, żeby zwróciło się za transport, ale dobry start). Cena za te akcesoria - zależna od jakości wykonania. Ale rozumiem, że nie więcej niż za miecze.
Uwagi na temat listy: Kastety to chyba fail pomysł. I tak nie możesz nimi na prawdę walczyć, jak mieczem, więc można za 1/10 ceny kupić plastikowe. Koleś z WoWa o którym mówisz to chyba raczej Illidan. Bebechy i kończyny? Chyba trochę mały rynek zbytu. Dywanik z twarzami brzmi nieźle, z czego jest zrobiony? A może taki:
Coz, na cenie sie troszke przejechalem bo za target obralem 15-17 latkow<co czesto liza rzeczy przez szybe>. Mozna sprobowac puscic w okolicy ~100 jakas 'serie probna' i sprawdzic reakcje 'rynku'.