Magic The Gathering- newsy, porady, ustawki.

[Farmazon]

Drogi Gumowy, cieszy mnie wielce, że kolejna osoba na forum jest zainteresowana MTGiem.

Odnosząc się do twojej listy no.1. - Tak jak ujął to Crow, magic przeszedł sporą przemianę od czasów Suicide Black. Generalnie format legacy zawsze dążył do jak największej optymalizacji karta-koszt mana i Wizardzi chcąc cokolwiek do niego przemycić muszą się nieźle nagłowić jak to zrobić, jednocześnie nie zaburzając równowagi na obecnych turniejach w T2. Dawnego Juzam Djinna zastąpił więc Tombstalker. Przy tej ilości fetchlandów i removalu jaki gra czarna talia, on też jest zazwyczaj zagrywany za 2 czarnej many a ma potężny advantage w postaci latania.

Podobnie, duress w większości zarzucono na rzecz Thoughtseize, który mimo drawbacka 2 life, daje szersze spektrum discardu.

Z biegiem lat czerń dostała również potężny silnik drawu w postaci Dark Confidanta http://magiccards.info/scans/en/rav/81.jpg
i zdała sobie sprawę, że usunięcie z nazwy członu "suicide" poprzez dołączenie do decku Umezawa Jitte (remove counter: +2 life) znacznie poprawia jej statystyki win-loose.

Co zaś do obecnego formatu to muszę wam uzmysłowić, że wciąż ogromny wpływ na niego ma trójkolorowa edycja Alary. Z tego względu karty o efektach - target player discards two cards and looses 3 life lub sacrifice this creature - destroy target nonbasic land czy też - draw 3 cards, return target creature from grave to your hand, gain 5 life - target player sacrifices a creature, looses 5 life, and discards 3 cards są wielokolorowe. Deck najbliższy Sui jakie znasz to obecnie Grixis Control w kolorach blue/red/black ale jego triumf niedługo się skończy.

Jeżeli jednak zależy ci, Gumowy, na grze płynnej, opartej o tempo i agresywnej to polecam ci czysto czarny tribal deck wampirów. W Zendikarze i Worldwake dodano kolejne bardzo dobre Vampy i nie wygląda aby Wizardzi chcieli na tym poprzestać.
Podstawowy zestaw łatwo nabyć w dowolnym sklepie a kilka droższych kart takich jak Nokturnus albo Malakir Bloodwitch będziesz musiał upolować na allegro.
http://magiccards.info/query/cards/11778049.html
Uważam, że wrzucając choćby dwa, trzy rary typu Vampire Nokturnus


lub Eldrazi Monument

można złożyć na wampirach bardzo dobre aggro w bardzo przystępnej cenie.

Zerknij na przykładowy deck , drugi od góry, na stronie Magic League

http://www.magic-league.com/deck/58796/ ... ires104650

Pozdrawiam.

[Gumowy]

Dzieki Sami, tak jak Crow sporo mi napisales ;]. Ale i tak mysle, ze najlepiej bedzie pogadac na ten temat na zywo :D. I nie omieszkam zlozyc sobie mojej, starej czarnej perelki jaka mialem ^^. Juz z samego sentymentu ;]. I tak mysle zeby w koncu znow zawitac do MtG :D. Jeszcze raz dzieki. Jezeli bede mial jakies new karty, to napewno napisze jakie to karty i spytam was czy sa dobre czy nie :P

[korm]

stalo sie:



Sauce:

http://maoh.dengeki.com/try/mtg/01.html

[Noire]

LOL
Czemu mnie to nie dziwi :D

[Farmazon]

Czy to coś różowego ma, przepraszam, przypominać Chandrę Nalaar? XD

To jest Chandra. -->



Get it right newfags.

[korm]

przypominać Chandrę Nalaar

gorzej - to ma byc ONA.

[Farmazon]

Moi mili, muszę się z wami podzielić informacją najwyższej wagi. Na jakiś czas, bliżej jeszcze nieokreślony, porzucam pracę nad swymi umiejętnościami w Legacy. Postanowiłem, że oddam się trudniejszemu formatowi opierającemu się wyłącznie na kartach typu Common. Tak jest- z dniem dzisiejszym Pauper staje się moim ulubionym formatem. Powodów takiej decyzji jest wiele, głównie zaś zawiniła popularność Uber card w formacie T1.5. Gdzie się nie obejrzę Counterbalance, Aether Vial czy Sensei Divinig Top. Frankly, I'm sick of this. Ileż można? Od siedmiu lat co rusz widzę, jak te same karty wygrywają turnieje. Nieśmiertelne Gobliny/Elfy/Merfolki/Burny a wszystko ułożone pod najlepszą konfigurację Koszt-Umiejętność. Format jest ciaśniejszy niż dowolny otwór Angeli z The Office US (which is pretty freakin tight). W legacy nie mogę zbudować dowolnego decku, "wynalazku" i oczekiwać, że utrzyma się przez kilka tur albo wygra, jeżeli nie włożę do niego Power Cards. Od dawna czułem niesmak będąc zmuszonym co chwilę exilować Tarmogoyfa albo wastelandować Taigę. Starczy. Idę się bawić w składanie decków z crapu. Czyli dokładnie w to co przyciągnęło mnie na początku do tej gry. Życzcie mi szczęścia mates. A jeśli wpadniecie na podobny pomysł jak ja - szukajcie mnie na Facebooku. Chętnie potestuję własne i wasze oryginalne pomysły.

Pozdrawia
Lord Farmazon,
Legenda tych stron.

[Alienka]

Popieram, chętnie przetestuję. Niezniszczalne decki nie są zabawne. A co do Chandry - rage - identyfikuję się z wersją, którą przypomniał Sam. Co to ma być to różowe coś? W ogóle ognia nie ma.

[Crow]

Legacy jest formatem bardzo zbalansowanym - nie ma niezniszczalnych decków. Owszem, niektóre mają bardzo duże prawdopodobieństwo zwycięstwa przeciwko danym taliom ( np. ANT vs Rock), ale za to mają dużo słabsze przeciwko innym (np. vs Countertop). W zakończonym w ubiegły weekend GP Madrid (btw - największy event w historii Legacy, 2200+ graczy) do drugiego dnia zakwalifikowało się blisko 50 różnych archetypów, z czego nie wszystkie były oklepanymi taliami (np. 'Lightning Angel Control' czy 'Painters Dreadnought' <-- wth is this?). Przyznaję, że bardzo trudno ułożyć nową dobrą talię do Legacy, ale patrzę na to też z innej strony - gdy ułoży się dobrą talię, to nie przegrywa się zazwyczaj z jakimś randomowym crapem. Dużo większy nacisk jest więc na skilla i przy budowie talii i w czasie gry. Pauper zdaje się być w porównaniu do Legacy dużo bardziej losowy. Najbardziej mnie jednak odpycha całkowity brak wsparcia dla formatu ze strony WotC i fakt, że niespecjalnie jest z kim pograć. Powodzenia w nowym formacie i pochwal się w przyszłości osiągnięciami.

[Farmazon]

Losowość w tym wypadku ma dla mnie kluczowe znaczenie, Crow. Chcę oglądać nowe rzeczy- karty, które święciły triumfy gdy grałem jeszcze na Pegasusie w Contre albo Super Mario Bros i nowe z dopiero co wydanych dodatków. Chcę widzieć jak na siebie wpływają i jakie tworzą synergie. Real magic. A nie ciągłe podnoszenie leveli przepakowanych kart. Widziałeś najnowszego Eldrazi? To jest większe niż Bóg-Hydra z Alary. To może spokojnie zabić Progenitusa.


Czy nasze dzieci i wnuki będą grać kartami typu- Mana cost - (B), Creature, 20/20 Trample, Flying, Haste, When this comes into play your opponent loses the game, Rarity- (common)? To jest jakiś neverending circle...
Szczerze? Cieszę się, że wizardzi gówno robią w kierunku ulepszenia tego formatu. Niech dalej ulepszają swoje dochody ze sprzedaży kompletów Baneslayerów po 50zł sztuka, gracze Paupera sami sobie poradzą. Codziennie organizowane są gry Paupera na kanale irca i forum formatu. Dziękuję za życzenia i pozdrawiam :)