Jakbym miał jakikolwiek wpływ na przebieg walki to bym się może bardziej tym przejmował. Wygrywam, chociaż nie tak często jak przegrywam (bo mi beznadziejnie wszystko losowali).
True. Gość wyciąga maczugę i już wiem, że przegrałem.Gości z pałą, czy morning-starem można pokonac tylko dzięki fatalnej AI jaką mają ludkowie względem doboru i wykorzystania broni, jak i wyboru celów.
Czy tylko ja dostaję takie skiepane umiejętności? Niby Sieć się przydaje (unieruchomiłem miśka jednej klientce i nie miała później szans), ale reszta ssie na całej linii...