Zjazd letni 2013 - dyskusje
Moderator: Chimeria
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
"Chłop kopiący ziemniaki, to proza realistyczna; chłop kopiący pomarańcze to fantastyka (lub schizofrenia); ziemniaki kopiące chłopa to Sci-Fi"
R. Kot
R. Kot
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Myślę, że to może doprowadzić do niesnasek, ale za to bardzo podoba mi się pomysł Disa z wyspą. o_o Brzmi jak przygoda! A rowery nie muszą być obowiązkowe, wręcz dla chętnych.USAGI wrote:Zawsze można zrobić 2 teamy - dla wolnych i szybkich ludzi D:
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Jeśli wypalił by wyjazd w góry, jestem w stanie znaleźć całkiem fajne schroniska górskie w dobrej cenie (pttk member since 1995 ;P)
Odnośnie wypraw w góry: mogę zaplanować trasy wędrówek (w czasie trwania zjazdu) dla mniej zaprawionych i bardziej zaprawionych. Także Crow, możesz liczyć na moją pomoc w organizacji jeśli padnie na góry :)
Plan jest taki (jak już było wspominane), żeby zebrać chętne osoby (część już się zadeklarowała) i przeprowadzić survivalowy przemarsz do punktu zbornego zjazdu.
[tak wiem, w tym poście padło za dużo słowa 'góry' ;P]
Odnośnie wypraw w góry: mogę zaplanować trasy wędrówek (w czasie trwania zjazdu) dla mniej zaprawionych i bardziej zaprawionych. Także Crow, możesz liczyć na moją pomoc w organizacji jeśli padnie na góry :)
Plan jest taki (jak już było wspominane), żeby zebrać chętne osoby (część już się zadeklarowała) i przeprowadzić survivalowy przemarsz do punktu zbornego zjazdu.
[tak wiem, w tym poście padło za dużo słowa 'góry' ;P]
"Chłop kopiący ziemniaki, to proza realistyczna; chłop kopiący pomarańcze to fantastyka (lub schizofrenia); ziemniaki kopiące chłopa to Sci-Fi"
R. Kot
R. Kot
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Z góry możesz załozyć iż na góry się piszę.
My soul is still the same
But it has many names
But it has many names
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
VOTE FOR TEH FRIKiN MOUNTAINS!!!!!
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Góry - taaaaa i 18h tarabanienia się Polskimi Kolejami Piekielnymi. Już nie mogę się doczekać :/ Huraaaaa :(
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
użyj polskiego busa, w końcu ta niemiecka firma nie zawodzi :PRosomak wrote:Góry - taaaaa i 18h tarabanienia się Polskimi Kolejami Piekielnymi. Już nie mogę się doczekać :/ Huraaaaa :(
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Polskim busem i tak jedzie się z północy na południe minimum 10h o przesiadce w Wawie nie wspominając... Ale mimo to, z dobrą ekipą, myślę, że dali byśmy radę ;]
A swoją drogą to chyba brytyjska firma a nie niemiecka.
A swoją drogą to chyba brytyjska firma a nie niemiecka.
Dalej sie uciec chyba nie dalo. Ale to i tak nie pomoglo =]
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
ale niemiecka brzmi zdecydowanie bardziej nazi-lepiej :PMaczer wrote:Polskim busem i tak jedzie się z północy na południe minimum 10h o przesiadce w Wawie nie wspominając... Ale mimo to, z dobrą ekipą, myślę, że dali byśmy radę ;]
A swoją drogą to chyba brytyjska firma a nie niemiecka.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Co możemy zrobić fajnego?
1. Możemy wybrać się grupę na jakiś z periodycznych mass larpów (Orkon, Flamberg)- stworzyć armię ponad 20 osób i podbić świat, mieć kilka dni dobrej zabawy i stać się legendami, o których będą uczyli się uczestnicy kolejnych a może trafimy też na kilka portali.
2. Możemy wziąć samolot do Rzymu. Wynająć tam parę Ferrari na weekend. Popędzić obwodnicą idą przy zachodnim wybrzeżu. Wynająć jedną z villi spa w Tuskanii, które zwykle umiejscowione są obok lokalnych winnic i szkół gotowania. W ciągu dnia rozkoszować się świetnym jedzeniem i trunkami. W upalne noce uprawia dzikić seks. Następnie wynająć 30 metrowy jacht i żeglować po tamtejszych wodach zatrzymując się na wieczorne imprezy na plaży...
3. Pojechać w góry świętokrzyskie, są takie niskie, że nawet nie trzeba będzie karmić Sat batonami. Wciąż dosyć ładne, a okolice obfitują w ruiny zamków. Jedynym problem jakie widzę przy tym rozwiązaniu, to prawdopodobny brak jezior i dziewczyny nie zrzucą kilogramów.
1. Możemy wybrać się grupę na jakiś z periodycznych mass larpów (Orkon, Flamberg)- stworzyć armię ponad 20 osób i podbić świat, mieć kilka dni dobrej zabawy i stać się legendami, o których będą uczyli się uczestnicy kolejnych a może trafimy też na kilka portali.
2. Możemy wziąć samolot do Rzymu. Wynająć tam parę Ferrari na weekend. Popędzić obwodnicą idą przy zachodnim wybrzeżu. Wynająć jedną z villi spa w Tuskanii, które zwykle umiejscowione są obok lokalnych winnic i szkół gotowania. W ciągu dnia rozkoszować się świetnym jedzeniem i trunkami. W upalne noce uprawia dzikić seks. Następnie wynająć 30 metrowy jacht i żeglować po tamtejszych wodach zatrzymując się na wieczorne imprezy na plaży...
3. Pojechać w góry świętokrzyskie, są takie niskie, że nawet nie trzeba będzie karmić Sat batonami. Wciąż dosyć ładne, a okolice obfitują w ruiny zamków. Jedynym problem jakie widzę przy tym rozwiązaniu, to prawdopodobny brak jezior i dziewczyny nie zrzucą kilogramów.
We do not sow
Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.