Zjazd Letni 2014

Tu dowiesz się o wszystkich spotkaniach i zjazdach mających miejsce w realu.

Moderator: Chimeria

Post Reply
User avatar
Crow
Posts: 2584
Joined: Fri Aug 29, 2008 10:51 am

Zjazd Letni 2014

Post by Crow »

EDIT (3.III): Aktualny topic organizacyjny: http://forum.multiworld.pl/viewtopic.php?f=4&t=630


------------------------------------------------------------------------------------------------------------

EDIT (18.II): Topic organizacyjny: http://forum.multiworld.pl/viewtopic.php?f=4&t=626

EDIT (10.II): Lista zainteresowanych:
AKTUALNA LISTA W W/W TOPICKU ORGANIZACYJNYM

1 AdA
2 Aria
3 Chimeria
4 Crow
5 Cyfer
6 Distant (?)
7 Dzika
8 GvS
9 Maczer
10 Mat
11 Mazoku
12 Noire (?)
13 Norrdec
14 Raflik
15 Renler (?)
16 Sao (?)
17 Satsuki
18 Super Laska Chimerii (?)
19 Vanille
20 Vertis (?)
21 Ziza



--------------------------

EDIT (13.I): Dyskusja otwarta do Lutego.

---------------------------

Zwlekałem trochę z założeniem tego tematu, gdyż już wstępne rozmowy Sylwestrowe wskazały, że z wyborem będzie w tym roku ciężko. W zasadzie każda opcja ma zdecydowanych przeciwników.

Po tym optymistycznym wstępie zachęcam do dyskusji nad tegorocznym zjazdem letnim. Czasu jeszcze dużo, ale trzeba rezerwować urlopy i zenny.

Propozycje na tegoroczny zjazd przewinęły się do tej pory następujące:

1) Spływ na terenie Polski i stacjonarka – model znany z poprzednich lat. Miejscówkę trzeba by znaleźć lepszą niż Krzyż i w razie wyboru tej opcji przydałaby mi się pomoc. Przydałyby się też propozycje jakichś ciekawych rzek.

2) Tydzień chodzenia po Polskich górach + stacjonarka – jakaś niezbyt trudna trasa. Raczej z namiotami na plecach, choć można poszukać też od schroniska do schroniska. Gdybym ja miał to przygotować, to wybralibyśmy szlak Małych Pienin. Trzeba by zwalczyć liczne obawy, ale zapewniam, że taka trasa jest do pokonania nawet przez co bardziej delikatnych forowiczów. Nie dzielimy się w tej opcji na grupy i idzemy z tempem najwolniej poruszającej się osoby.

3) Wyjazd za granicę – W przyszłości możemy przeprowadzić wyjazdy do bardziej egzotycznych miejsc, jak Kolumbia czy Mongolia, ale na razie dominującą opcją we wstępnych rozmowach była Grecja. Ciepło, dużo ciekawych miejsc do zwiedzenia i niedrogo. Wielu z Was już pewnie tam było, ja niestety nie miałem przyjemności (co chętnie nadrobię). Na Sylwestrze pojawiła się też opcja Norwegii, ale chyba trochę drogo?

4) Tydzien włóczenia się po lesie + stacjonarka – tu raczej niewiele mogę zaproponować, poza organizacją części stacjonarnej.

5) Jakieś ciekawe miejsce w Polsce – cokolwiek miałoby to znaczyć. Obawiam się, że największe atrakcje naszego pięknego kraju większość już zwiedziła w swoim czasie. Może ktoś jest w stanie zaproponować coś wyjątkowego? Jeśli nie ta opcja nie różni się niczym od kolejnej…

6) Jedziemy na jakieś wygwizdowo, gdzie nie ma nic poza planszówkami które sami przywieziemy. Tydzień lub dwa. Wyjazd można urozmaicić jednodniowym spływem (Mazury), czy jakąś inną ciekawą jedno-dwu dniową atrakcją, ale generalnie siedzimy i cieszymy się z własnego towarzystwa.

Na chwilę obecną lista nie jest zamknięta a w szczególności nie jest żadnym głosowaniem. Jesteśmy w fazie burzy mózgów i zachęcam nawet osoby w mniejszym stopniu zainteresowane wyjazdem do udziału. Ze swojej strony dodam, że jestem zainteresowany wszystkimi opcjami poza ostatnią.

Otwarta oczywiście pozostaje również kwestia terminu i limitu kosztów, ale te będą częściowo wynikały z przyjętej formuły.

Wiem, że tradycyjnie nie obejdzie się bez dramowania i hejtowania w stronę organizatorów, ale Stand Fast, Brothers.
User avatar
Satsuki
Posts: 1878
Joined: Fri Jan 02, 2009 11:06 pm
Location: Aaxen

Re: Zjazd Letni 2014

Post by Satsuki »

EDIT:

Lista na BEFORE/AFTER PARTY:

1. Chimeria
2. Crow
3. Cyfer
4. Mat
5. Mazoku
6. Raflik
7. Satsuki
8. Super Laska Chimerii (?)

_________________________________

Yay! Topic zjazdowy <3

Okazało się, że na prawdę DUŻO poświęcam aby pojechać na tegoroczny zjazd 2k14. W związku z czym mam głęboką nadzieję, że nie skończymy na punkcie 6. Chciałabym także pojechać w tym roku do jakieś naturalnej wody: nad morze, jezioro czy chociaż rzekę.

Po zajebistym wyjeździe na Węgry myślę, że MW dorosło na tyle, by "pokazać się ludziom". Pamiętam, że na samym początku jeździliśmy na zadupia bo tam nikt nam nie przeszkadzał i nikt nie patrzył się dziwnie, gdybyśmy biegali nocą po ośrodku w prześcieradle czy modlili się do Cthulhu. Zjazdom opierającym się na graniu w planszówki i nie robieniu nic więcej mówię kategorycznie nie. A teraz poświęcę akapicik każdej z propozycji Crowa, w kolejności od <TAK TAK TAK!> to <NIE NIE NIE>.

Ad3.
Gdy byłam mała, jeździliśmy z rodzicami za granicę dwa razy do roku (na wakacje i na narty). Gdy poszłam do gimnazjum, częstotliwość wyjazdów spadła (ponieważ wyjazdy wakacyjne z rodzicami wymieniłam na zjazdy MW, a rodzice beze mnie już nie jeździli). Gdy wyjechałam na studia - moje wyjazdy ograniczyły się wyłącznie do MW i wyjazdów do rodziny na święta. Tyle tytułem wstępu. Po zeszłych wakacjach przypomniałam sobie jak fajnie jest zwiedzać nowe miejsca, szczególnie takie, w których ciężko dogadać się z miejscowymi. Czujecie tę przygodę? Ten dreszczyk niepewności czy dojedziemy na miejsce? Było super! Aż palę się, by powtórzyć to ponownie!
Grecja? Ja tam jechałam MALUCHEM dwa dni. Grecja kojarzy mi się z milionem pozytywnych przeżyć, jest pięknym, ciepłym krajem, który udało mi się zwiedzić w takim malutkim kawałeczku. Plaże - czyste, i różnorodne, piaszczyste, kamieniste. Przeciętne małe miasteczko w Grecji - w dzień spokojne i trochę puste (ludzie na plaży), w nocy tętniące życiem. Kocham Grecję, z przyjemnością pojadę tam po raz kolejny. W sumie miałam 8 lat gdy byłam tam po raz ostatni.
A co powiecie na Włochy? Można zajrzeć do Rzymu i takichtam...
Teraz w tym temacie najważniejsza i trochę niemiła kwestia: uwielbiam MW, ale nie zarabiam kokosów. Jeśli mam jechać za granicę po to, żeby chodzić po górach (sic!) albo siedzieć w zimnie (sic!) to nie jadę. Przepraszam.

Ad1.
Spływ kajakowy to moja druga ulubiona propozycja. Mam z nią tylko jeden problem - wolałabym zjazd 10-11 dniowy. Jeśli będzie spływ, trzeba zrobić wyjazd na jakieś 16 dni. Nie mam pomysłu jaką rzeką płynąć, totalnie się nie orientuję :(. Jeśli zdecydujemy się na tę opcję, to mam nadzieję, że pojedziemy w jakieś ciekawe miejsce z małą ilością jezior :D

Ad5.
Ciekawe miejsce w Polsce w jakimś większym mieście turystycznym. Żeby np. pójść sobie kiedyś wieczorem na potańcówkę lub coś w tym stylu. Albo chociaż do pubu. No i lepsze warunki niż Krzyż, bo wyjdzie nam z tego punkt 6.

Ad2.
Crow wrote:2) Tydzień chodzenia po Polskich górach + stacjonarka – jakaś niezbyt trudna trasa. Raczej z namiotami na plecach, choć można poszukać też od schroniska do schroniska. Gdybym ja miał to przygotować, to wybralibyśmy szlak Małych Pienin. Trzeba by zwalczyć liczne obawy, ale zapewniam, że taka trasa jest do pokonania nawet przez co bardziej delikatnych forowiczów. Nie dzielimy się w tej opcji na grupy i idzemy z tempem najwolniej poruszającej się osoby.
Mogłabym się na to nawet zgodzić (wersja z chodzeniem od schroniska do schroniska) tylko dlatego, żeby się z wami socjalizować ale niestety nie wierzę, że zostanie spełniony wyboldowany wymóg. Prędzej umilicie sobie czas karmiąc mnie batonikami niż na mnie czekając.
Oczywiście pojadę wtedy na stacjonarkę.

Ad4.
Pojadę na stacjonarkę.

Ad6.
Just no more plx. Takich zjazdów było milion, czas na zmianę.


ps. Crow, a moze by jakaś ankietka wielokrotnego wyboru...?
Last edited by Satsuki on Wed Feb 19, 2014 2:11 pm, edited 1 time in total.
Avatar stworzony przez tego uzdolnionego Pana.
User avatar
Crow
Posts: 2584
Joined: Fri Aug 29, 2008 10:51 am

Re: Zjazd Letni 2014

Post by Crow »

Zapomniałem w końcu dodać w OP, ale można też pojechać na kajaki / w góry poza Polskę. Organizacji tego pierwszego (w jakimś cywilizowanym kraju) mógłbym się podjąć. Drugiego nie.
ryuzok
Posts: 470
Joined: Sun Jan 04, 2009 10:37 am

Re: Zjazd Letni 2014

Post by ryuzok »

2) Tydzień chodzenia po Polskich górach + stacjonarka – jakaś niezbyt trudna trasa. Raczej z namiotami na plecach, choć można poszukać też od schroniska do schroniska. Gdybym ja miał to przygotować, to wybralibyśmy szlak Małych Pienin. Trzeba by zwalczyć liczne obawy, ale zapewniam, że taka trasa jest do pokonania nawet przez co bardziej delikatnych forowiczów. Nie dzielimy się w tej opcji na grupy i idzemy z tempem najwolniej poruszającej się osoby.
Powiem tak, i tak i tak z Taiiem to przygotowywujemyna przemarsz 3-4 dniowy, więc jeżeli chcecie z tego robić official summit i przedłużyć do tygodnia, nie mam z tym problemu. Ajeżeli zdecydujemy się na coś innego, to tak czy siak to się odbędzie, szczegóły i terminy powinny być podatne w topicu wypadu górskiego pod koniec stycznia.

Poza tym jestem za spływem (nawet jakieś 3-4 dni zamiast całego tygodnia).


Sat - odnośnie wyjazdu w zimne regiony, może dopiszmy piesze zwiedzanie północnych ostępów Finlandii? :D
User avatar
c914
Posts: 596
Joined: Sat Jan 03, 2009 10:30 am

Re: Zjazd Letni 2014

Post by c914 »

Słońce, piasek ciepłe wygazowane piwo... tak wyborażam sobie idealne wakacje. Zatem opcja nr 3 jest najbliższa memu sercu z jednym drobnym wyjatkiem: zamiast Grecji proponuję Chorwacje. Równie tanio, dogodniejszy dojazd dla zmotoryzowanych no i rzut beretem Wenecja :)

Natomiast gdybyśmy mieli zostać w kraju to poprosze opcje 2, razem ze schroniskami tylko nieco krócej 10-12 dni.


Przemarsz po lesie to musi być oddzielny event :D
USS George Washington - 90 tysiecy ton dyplomacji.
User avatar
Rosomak
Posts: 1224
Joined: Sat Jan 03, 2009 12:00 pm

Re: Zjazd Letni 2014

Post by Rosomak »

Za granicę - tak. Koszta nawet jak będą trochę wyższe niż jak jechaliśmy na Węgry.
Spływ - fajna zajęcie, ale trochę monotonne. Jak będzie 3-4 dniowy to mogę jechać. Dłuższy nie bardzo
Łażenie po górach -
Nie dzielimy się w tej opcji na grupy i idzemy z tempem najwolniej poruszającej się osoby.
Image
Wygwizdowo - przychylam się do zdania Sat.
User avatar
Aria
Posts: 399
Joined: Tue Jan 20, 2009 8:06 pm

Re: Zjazd Letni 2014

Post by Aria »

Grecja/Chorwacja bardzo mi odpowiada (ale Grecja ma chyba lepsze opcje z samolotami), zawsze będe mogła uciec na plażę, kiedy wpadniecie w szał planszówek. Chętnie bym z wami pojechała gdzieś gdzie bym mogła sie wygrzać bo i tak sama chciałam tam jechać w tym roku. Na reszte atrakcji troche szkoda mi urlopu którego, jako młody pracownik, mam mało :<
User avatar
Chimeria
Posts: 825
Joined: Fri Aug 29, 2008 7:28 pm

Re: Zjazd Letni 2014

Post by Chimeria »

Imo na ankietę jest za wcześnie, warto ją zrobić jak wykrystalizują się nam 3-4 strong propozycje. Liczę, że komentarze więcej wniosą niż odznaczenie opcji.
Oczywiście z wielką chęcią i nadzieją patrzę na tegoroczny zjazd. Ostatni spływ kajakowy ominął mnie z przyczyn niezależnych, więc jestem szalenie spragniona naturalnej wody (Węgry były super, te baseny też, ale jednak mi do szczęścia potrzeba potaplania się w naturalnym zbiorniku).
Mam więc parcie na każdą propozycję, która przewiduje domek nad wodą, ale czy Polska czy zagranica, nie jest to bardzo istotne. Ogólnie wolę czas trwania zjazdu około 10-dniowy niż full 14 dni.

Grecja brzmi fajnie, byłam w niej sto lat temu i bardzo chętnie bym powtórzyła ten wyjazd, zwłaszcza że Polskę już trochę objeździliśmy. Zwłaszcza genialnie wspominam wspinanie się po Meteorach do starych klasztorów.
Generalnie zdecydowanie wolę kraj tani i ciepły nad zimny i drogi, mimo nie zarabiania najwyższej krajowej, odłożenie kasy nie powinno sprawić mi problemu (hej, już siedzimy na swoich garnuszkach, od stycznia na pewno da się odłożyć), niemniej jeśli mam ją wydać bez żalu, to na pewno nie w miejscu, w którym w lato wymarznę i stwierdzę, że trzeba było wziąć suchary, bo chleb będzie kosztował tyle co w Polsce wejście na basen. Węgry portfela nie nadwyrężyły i nie żałuję wydanych forintów!

Kajaki w Polsce - piszę się na pewno.

Kajaki za granicą - imo jak już zagranica, to pojedźmy zobaczyć coś fajnego, a nie szuwary.

Ciekawe miejsce w Polsce, brzmi na tyle enigmatycznie, że nie sądzę aby coś z tego wyszło, znaczy się, że zjazd na wawelu z zimnym Leszkiem? :D Słabo to widzę, ale naturalnie count me in!

Tydzień chodzenia po górach. Nope. Dość kategoryczny w moim wypadku.
Nie jest to kwestia tego, że się nie da rady, bo pewnie tak jak mówisz, to lekkie trasy, ale jest to dla mnie absolutny brak funu popierdalać po górach. Kiedy mój wiek kończył się na "naście" moi rodzice przeciągali mnie po górach rok w rok, mam dość. A jeszcze z namiotem na plecach (nawet Raflika)? I pass totally. Uważam, że taki wypad powinien być eventowy, tak jak rozważaliście wypad po lesie z Ryu przed zjazdem, dla kilku najbardziej zapalonych osób. W przeciwnym wypadku część osób będzie przemęczona i zdespowana, nie odczuwająca żadnej przyjemności z takiego łażenia, a druga część będzie sfrustrowana że musi czekać na tych wolniejszych/potrzebujących częściej przystanków. Zdecydowanie lepiej już zrobić stacjonarkę w miejscu, z którego łatwo będzie wyskoczyć mniejszą grupą na np dwudniową wyprawę leśną.

Włóczenie się po lesie. Rozumiem, że to wokół domku, i że nie będzie obowiązku chodzić na te wypady? Jeśli ten domek zawiera jeszcze opcję "jezioro" to deal. Ale z góry mówię, że spacerowanie wyczynowe po lesie to też nieszczególna impreza i zdecydowanie wolę oglądanie zabytków. Taki zjazd niestety prawdopodobnie zakończy się opcją zaszycia przed światem w domku w buszu planszówek.

Wygwizdowo, które poza planszówkami nic nie ma ujdzie (jeśli ma jezioro), ale zgadzam się że takie zjazdy już były, utrzymajmy tendencję wspólnych wyjść poza bazę noclegową do fajnych miejsc!

Na razie preferencji terminowych nie mam, ale raczej ciepły sezon.
ryuzok
Posts: 470
Joined: Sun Jan 04, 2009 10:37 am

Re: Zjazd Letni 2014

Post by ryuzok »

Włóczenie się po lesie. Rozumiem, że to wokół domku, i że nie będzie obowiązku chodzić na te wypady? Jeśli ten domek zawiera jeszcze opcję "jezioro" to deal. Ale z góry mówię, że spacerowanie wyczynowe po lesie to też nieszczególna impreza i zdecydowanie wolę oglądanie zabytków. Taki zjazd niestety prawdopodobnie zakończy się opcją zaszycia przed światem w domku w buszu planszówek.
W polsce mamy sporo zabytków które stoją i straszą po lasach, a przy okazji są o tyle zajebiste że na 99.9%nikogo tam nie będzie:
- zalana wieś w puszczy Białowieskiej
- miasto wycofujących się wojsk radzieckich (polski Prypieć)
- 15 wieczny drewniany kościółpo środku wygwizdanego lasu

Co do zagranicy, jestem za Grecją z przyczyn podróżno-finansujących :)
User avatar
Debart
Posts: 520
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:50 am

Re: Zjazd Letni 2014

Post by Debart »

All in na każde łażenie po górach i kajakowanie, mimo wszystko z preferencją na Polskie ziemie:)
Post Reply