Postawimy Valhallę - Komentarze

Opinie i komentarze forumowiczów na temat prowadzonych wątków
User avatar
Caerth
Posts: 513
Joined: Sun Feb 22, 2009 9:44 pm
Location: Above

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Caerth »

Windukind wrote:Nawet nie wiem do czego dążysz z Tą dyskusją... Ale chyba polowanie było trudne, skoro szef sam przyszedł i zapukał do drzwi. Nawet nie wziął ze sobą żadnej armii.
Obłędnie. Wiesz jak ciężko jest się powstrzymać?
My soul is still the same
But it has many names
User avatar
Windukind
Posts: 1125
Joined: Fri Aug 29, 2008 12:53 pm

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Windukind »

Nie martw się, widzę, jak się ciągle musisz powstrzymywać, żeby nas z miejsca nie rozwalić. Szkoda, że w Agendzie jesteś na samym dole generale.
We do not sow


Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
User avatar
Caerth
Posts: 513
Joined: Sun Feb 22, 2009 9:44 pm
Location: Above

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Caerth »

Windukind wrote:Nie martw się, widzę, jak się ciągle musisz powstrzymywać, żeby nas z miejsca nie rozwalić. Szkoda, że w Agendzie jesteś na samym dole generale.
Do bycia generałem potrzebne jest coś do dowodzenia. Brakuje mi ośrodka takowego, co umieszcza mnie to w porządku dziobania jeszcze niżej.

Jako rzekłem, ja tu tylko sprzątam.
My soul is still the same
But it has many names
User avatar
Noire
Posts: 965
Joined: Fri Jan 02, 2009 9:28 pm
Contact:

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Noire »

Chcę tylko uspokoić wszystkich, że chociaż będziemy odpowiadać z siłą, to nie zamierzamy wciskać żadnych czerwonych guzików, kasować forum ani nic z tych rzeczy. Na wszystko odpowiemy fabularnie bez cofania czasu albo udawania, że dane zdarzenie nie miało miejsca.
Conquered, we conquer.
User avatar
Windukind
Posts: 1125
Joined: Fri Aug 29, 2008 12:53 pm

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Windukind »

Na co będziecie odpowiadać siłą?
We do not sow


Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
User avatar
Noire
Posts: 965
Joined: Fri Jan 02, 2009 9:28 pm
Contact:

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Noire »

Windukind wrote:Na co będziecie odpowiadać siłą?
Myślę, że Dis już to uściślił w swoim poście
Conquered, we conquer.
User avatar
Windukind
Posts: 1125
Joined: Fri Aug 29, 2008 12:53 pm

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Windukind »

Coś tam pisał o kopaniu nie obecnych w lokacjach. Nic takiego nigdy nie planowaliśmy.
We do not sow


Oh, the places you will go! There is fun to be done. There are points to be scored. There are games to be won.
User avatar
Caerth
Posts: 513
Joined: Sun Feb 22, 2009 9:44 pm
Location: Above

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Caerth »

Więc zapewne nie bedzie problemu na tej linii,
My soul is still the same
But it has many names
User avatar
Crow
Posts: 2584
Joined: Fri Aug 29, 2008 10:51 am

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Crow »

Caerth wrote:Więc zapewne nie bedzie problemu na tej linii,
Amen.
User avatar
Chimeria
Posts: 824
Joined: Fri Aug 29, 2008 7:28 pm

Re: Postawimy Valhallę - Komentarze

Post by Chimeria »

Ja sprawę przemyślałam.

I stwierdzam, że takiego buractwa jak wczoraj, jeszcze nie doświadczyłam.

Jeśli kogoś tu przerasta pycha, to obawiam się, że Ciebie Distancie. Najlepszym tego świadectwem była nasza "rozmowa".
Gdybyś przyszedł do mnie normalnie porozmawiać, to byłyby rzeczy do prostego ugadania, bo ja jestem ugodowa. Potraktowałeś mnie w sposób jaki nie powinieneś, tymczasem poniósł Cię narcyzm, który wytykasz Windukindowi. Liczyłam, że były między nami pozytywne, prawdziwe relacje, tymczasem ponad to cenisz fikcyjną władzę.

My od początku chcieliśmy mieć fun, Windu, Raflik, Cai, ja, Satsuki, Crow. Najwyżej nie zgadzaliśmy się co do wyważenia komediowo-pompatycznego naszych postów. Nigdy nie chodziło o niczyją krzywdę, co najlepiej pokazało luki w informacjach jakie masz.
Nie było mowy o fabularnym dopieprzaniu osobom nieobecnym. Wszystko rozgrywało się między piszącymi, zwłaszcza po ustaleniu u was hierarchii. Najciekawsze jest to, że wszyscy wiedzieli, o co się rozchodzi.


Zawsze Agende lubiłam i szanowałam, jak zresztą inne organizacje, a po wczorajszych ekscesach mam ochotę zrobić jednego, wielkiego quita stąd.
Postawiłeś mi jasne ultimatum, albo mam spierdalać, albo pojedziesz mi po wszystkim, z godnością włącznie, bo Agendy nie wolno dotykać. To jest jedna z najsmutniejszych rzeczy jaką powiedziałeś. Nie widzę jej sensu istnienia.
Dlatego nie mów, że Agenda może podejść do czegokolwiek, z jakąkolwiek rezerwą, bo zwyczajnie mijasz się z prawdą.
Organizacji, która nie odcięła się nigdy fabularnie od forum, mimo, że ponoć w swoim prywatnym poczuciu tego dokonała.
Nikt nie chce Cie wyciągać, siedź w transcendencji, wycofaj Agende z zabawy, tak jak napisał Windu. Tylko trochę konsekwencji, a nie że jak Wam niewygodnie to uprawiasz blackmailing, a jak wygodnie to bierzecie udział w historiach.
Post Reply