Page 1 of 3

lol tmp

Posted: Tue Jul 23, 2013 9:30 am
by Windukind
Crow wrote:http://www.youtube.com/watch?v=HsQZ44KnZp8

0:23 <- Kto nie skacze, ten gra w LOLa, hop hop hop...
To jest trochę podłość. Nie można się z ludzi nabijać tylko dlatego, że nie ogarniają więcej niż sześciu klawiszy : (

LoL vs SC2

Posted: Tue Jul 23, 2013 5:34 pm
by korm
>To jest trochę podłość. Nie można się z ludzi nabijać tylko dlatego, że nie ogarniają więcej niż sześciu klawiszy : (

A jeszcze wieksza nabijac sie z sensory impairment ludzi przykutych do 2d gier wymagajacych ograniczonej percepcji i zrecznosci i nie potrafiacych trafic w locie (~100 km/h) dyskiem rozwijajacym predkosc ~150 km celu korzystajacego z jetpacka lecacego po krzywej balistycznej jedynie z predkoscia dochodzaca do 89 km/h w maksymalnym polozeniu skoku.

>porownywanie 2 gatunkow gier co nie maja z soba nic wspolnego
>nie bycie retardem


pick one.

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 7:32 pm
by Windukind
O rety Korm : O. Wybacz,dogadamy się : P. Ty weźmiesz górnego lane-a, ja dolnego, chyba, że ze taktycznego punktu widzenia chcesz siedzieć w krzakach po prawej to weźmiesz dolnego, a ja będę siedział w górnych krzakach po lewej : P

Shit Ty trollu.

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 10:51 pm
by korm
Porownywanie dwoch gatunkow co nie maja z soba nic wspolnego jest z dupy. Mozna toczyc bitwe pt. dota/lol lub supereme commander/starcraft bo istnieje pewna wspolna baza porownan. Wspolna baze definiuje poprzez odwolanie sie do podobnych umiejetnosci wymaganych przez gre (np. mniejszy wbrew pozorom wymog twitch reactions w RTSach a wieksze przywiazanie do buildu/kontroli zasobow), oparcie gry na podobnych zasadach, wspieranie pewnego mindsetu (gra aktywna/reaktywna). W przeciwnym wypadku otrzymujemy efekt porowywania plywaka do kolarza (lol kolarz pedal nie zrobil klaty jak superiour plywak), czy tez jak w uprzednim poscie ironicznie zaznaczylem (za brak zrozumienia czego nie moge cie winic) porownania starcrafta do tribes.

Ujmujac rzecz historycznie mimo, iz pierwsza MOBA powstala na silniku WIII to jednak juz od samego poczatku ciazyla w strone pvp znanego z mmo. Takiej docie np. o wiele blizej do pvp z wowa (mimo calej gownianosci tego ostatniego w przestrzeni pvp) niz do RTSa (chocby przez fakt ograniczenia do 1 chara, czy uprzednio poruszonej kwestii 10 przyciskow).

3/4 mw jest jednak zbyt mentalnie ograniczone na powyzszego posta, dlatego napisze to w starym dobrym prostym stylu korma:

jestes Windu bucem co prawi madrosci na temat ktory sie nie zna (vidia in general).

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 11:00 pm
by Windukind
Obie gry (lol i starcraft, zresztą powstały z tej samej bazy czyli warcrafta) mają jednak wspólne mianowniki takie jak unit managment, map control, buildy, zbieranie zasobów. I jak już zauważyłeś możemy porównywać gry opierając się na nich.

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 11:25 pm
by Satsuki
zaraz...

czy mi sie wydaje czy jasnie pan rudy zyd dal sie strollowac? @@

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 11:30 pm
by korm
>lol i starcraft, zresztą powstały z tej samej bazy czyli warcrafta

Nie. To Dota powstala na bazie silnika WIII. Lol to II generacja MOBy

>unit managment

nope. Nie ma unit managment w Mobach.

>map control

Ten mianownik wystepuje nawet w fpsach a nawet w pvp platformowkach. Stad nie uwazam go za ceche przynalezaca do ogolnego korzenia "gry" (to tak jak powiedziec w przypadku plywaka i kolarza, ze istnieje wspolna plaszczyzna bo jeden i drugi sie sciga a co wiecej sie sciga do mety!)

>buildy

mobowe buildy opieraja sie na zupelnie innej zasadzie niz te z RTSow.

>zbieranie zasobów

odmienna zasada dzialania zasobow. Masz mocna roznice miedzy generowaniem zasobu (tak pojedynczego) poprzez zabijanie innych graczy +stalym wolnym pasywnym doplywem zasobu a generowaniem zasobow poprzez kreacje budynkow jak i stawanie zaplecza ekonomicznego. W przypadku MOBY kontrola nad zasobami (poza tym cholernym zlotem) wyglada jak kontrola nad zasobami w RO, Wowie a nawet eve.

Jesli oprzemy sie jedynie na punktach ktore porownales to jak najbardziej jest uprawomocnione porownanie np. starcrafta do planetside 2. Oto dlaczego:

Planetside 2:

-unit management - Jak najbardziej jako oficer masz mozliwosc tagowania checkpointow, dla innych graczy oraz masz mozliwosc wyznaczania celi (w przypadku pubow srednio sie sprawdza, lecz w przypadku zorganizowanych 50+ graczy grup juz tak)

-map control - to w zasadzie os tej gry.

-buildy - jak najbardziej tak. Masz pelna mozliwosc wyboru osprzetu dla swojej postaci. Czyli posiada ona pewien build.

-zbieranie zasobów - jak najbardziej. I to nawet na kilku plaszczyznach! Po pierwsze zbierasz indywidualne zasoby twarde, ktore sa wykorzystywane do odblokowania nowego sprzetu (a tym samym ulepszania twojego buildu). Zasoby miekkie: wykorzystywane do przywolania jakiegos czolgu, samolotu, motorka, lub power armoura. Zasoby terytorialne - od nich zalezy dominacja na mapie oraz mozliwosc przejecia kolejnych instalacji.


Z tego powodu uwazam, ze twoje "wspolne mianowniki" sie nie sprawdzaja poniewaz mozna je rozciagnac na praktycznie niemal kazda gre opierajaca sie na wiecej niz 1 graczu.


Co wiecej w ten sposob postarem sie tez przeprowadzic porownanie miedzy kolarzem a plywakiem:

1. obaj maja mete i sie scigaja (map control)
3. obaj musza sie wykazac kondycja i wyrzymaloscia (management zasobami)
4. obaj przygotowali sie do zawodow i maja przygotowana specjalna technike, ktora zapewni im zwyciestwo (build)
5. oba sporty sa solo, wiec niestety nie ma zabawy z wieloma unitami. ALE oba sa solo!

Tym samym jest mozliwe porownanie jednego z drugim a to, ze jeden jedzie na rowerze a drugi plynie nie ma wiekszego znaczenia. W dodatku kolarz to pedal bo nie ma klaty jak plywak.

Skoro jeszcze pisze w sposob madry - obecnosc lolowego bydla w spodku dosc latwo wytlumaczyc:

1. lol jest za darmo
2. dziala nawet na tosterze (co kazdy "CYKA DAVAI" moze potwierdzic)
2. 60%+ obecnych w spodku bylo ponizej 18 roku zycia (czyli wieksze poorfagi niz ja)
3. starcraft kosztuje jak chcesz go na multi
4. starzy nie lubia placic duzo za gry a starcraft nie jest tani
= duzo bydla co gra w lola (bo darmo panie!) i malo ludzi zainteresowanych starcraftem. Jesli organizatorzy by poszli za glosem kogos, kto w chwili obecnej sie dlawi na deepthroat i wprowadzili bilety to stosunek ilosci graczy zainteresowanych starcraftem vs. zainteresowanych lolem wygladalby zupelnie inaczej.

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 11:37 pm
by Satsuki
to chyba Twój pierwszy post od pół roku, który z przyjemnością mi sie czytało. z zupełnie innej perspektywy zaczelam patrzeć na Lola! dowiedziałam sie nowych rzeczy i w ogole. tluszcie sie dalej, lubię to <3

jeszcze wracając do wejściowek na iem korm: nie mówimy tu o drogich wejsciowkach. wszystko rozchodzi sie i ograniczona powierzchnię spodka i ludzi stojących w kolejce - sporą część osób komentujacych wydarzenie chciałaby bilety ale w cenie 5zł i wyłącznie po to, żeby ograniczyć motloch na wejsciu.

Pamietam, że w lutym jakiś gracz wyszedł na fajkę i nie mógł wrócić bo wszędzie stały kolejki ludzi i blokowały przejście, czekając az ktoś ich wpuści.

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Tue Jul 23, 2013 11:44 pm
by Windukind
Shit wall of text, w ktorym zaraz zaginie watek dyskusji. Unit managment masz, a to ze masz jedna jednostke z 6 skillami, a nie kilka z dwoma pokazuje tylko roznice w komplikacji przy podejmowaniu decyzji. Surowce zbierasz tak samo, aktywujac swoje zasoby i ponoszac ryzyko och wykorzystania.

Ale zeby jednak uproscic Ci to wszystko. Powiedz mi, ze nie umiesz porownac ze soba dwoch gier: ponga i powiedzmy quake -a 3 areny. Ktora gra wymaga wiekszego wachlarza umiejetnosci wyuczonych na wyzszym poziomie.

Btw masz lola, bo ktos uznal, ze fajnie by bylo gdyby w wacrafcie zamiast sterowac wszystkimi jednostkami, niech robi to komputer, a ja pozostane przy easy reward ich zabijaniu pojedyncza postacia : p

Re: IEM 14-16.03.2014

Posted: Wed Jul 24, 2013 12:52 am
by korm
>Shit wall of text, w ktorym zaraz zaginie watek dyskusji.

Myliszysie moj drogi poniewaz tamten tl;dr worth wall of text wykazuje slabosc twojej argumentacji. Jesli ginie w nim "watek dyskusji" to musi oznaczac, ze ow "watek" stanowily inwektywy. W takim razie by pozostac na temacie: CROW POWIEDZIAL, ZE MASZ KRZYWEGO WACKA LOOOOOOL. Hm. Chyba jednak nie o inwektywy tu chodzi.

>Unit managment masz

Gdzie? Zgodnie z zasadami logiki to od kogos kto postuluje obecnosc czegos nalezy wykazanie, ze to jest. Osoba, ktora postuluje brak czego przeciez nie moze tego braku wykazac (jak pokazac cos czego nie ma?). PS. na wypadek argumentu teologicznego - w przypadku teologii istnieje specjalna furtka, ktora zabezpiecza przed tym mechanizmem, tak tylko prewencyjnie tu zaznaczam bo nie o bogu tu prawimy.

> a nie kilka z dwoma pokazuje tylko roznice w komplikacji przy podejmowaniu decyzji

To komplikacja decyzji zalezy od ilosci guzikow? Slodki belzebubie martial artsy (w sensie samej walki a nie techniki) sa tak zalosnie latwe. Masz przeciez tylko 2 rece i 2 nogi, prosta decyzja albo z buta albo z lapy! Ok, niech bedzie na gruncie gier. Poziom decyzyjnosci w takich fpsach musi zatem byc dnem pod 5 warstwami mulu. przeciez masz przycisk fire i przyciski odpowiedzialne za bron (sterowanie pomijam bo to jak dziwowac nad ruchem myszki w rtsie)!

>Surowce zbierasz tak samo

Nie. Pozwol, ze wyjasnie dlaczego: generacja surowcow w szczegolnym przypadku rtsa jakim jest starcraft zasoby znajduja sie od samego poczatku na mapie oraz sa zdobywane w sposob pasywny tzn. poprzez rozbudowe gospodarki. By miec wiecej vespene gas nie idziesz nastukac cudzym dronom. Element ryzyka pojawia sie dopiero w momencie uzycia zasobow (jak sam uprzednio napisales) W przypadku MOBY zdobycie twardego surowca wiaze sie wlasnie z podjeciem ryzyka natomiast wydanie go jest pozadane i 100% safe (ryzyko pociaga dopiero wykorzystanie zasobow miekkich).

>Powiedz mi, ze nie umiesz porownac ze soba dwoch gier: ponga i powiedzmy quake -a 3 areny.

Nie, nie umiem. Nie widze wspolnego mianownika poza tym, ze oba mozna okreslic jako "gra".

>Ktora gra wymaga wiekszego wachlarza umiejetnosci wyuczonych na wyzszym poziomie. .

To pytanie budzi kilka problemow. Po pierwsze czym jest wiekszy wachlarz. O ile dobrze wiem wachlarz umiejetnosci moze byc szerszy, lecz nie wiekszy. Najwidoczniej umiejetnosci osiagaja tu zupelnie nowy, odmienny niz dotychczas wymiar. Po drugie pojawia sie pytanie czy "umiejetnosc" jest skalowalna (tzn. prawie cos umiesz, umiesz, umiesz calkiem dobrze, jestes krolem w umieniu tego umienia!) czy jest wartoscia binarna (tak/nie). Ok, dla uproszczenia niech umiejetnosc bedzie skalowalna. Pozwol, zatem ze zadam pytanie pomocnicze: co to "wyzszy poziom umiejetnosci". W zadnym tekscie poswieconym grom nie uslyszalem nigdy terminu metapoziom umiejetnosci, jest to dla mnie nowe i chcialbym sie dowiedziec wiecej.

W dodatku mam dziwne przeczucie, ze jedna i druga gra odwoluje sie do zupelnie odmiennego zestawu umiejetnosci a przez to sa nieporownywalne.

Jesli uwazasz, ze pong jest porownywalny z Q3 to pozwol, ze porownam sobie Tribes z Starcraftem i bede sie radosnie smial z inferior 2D gry dla plebiansow (nie, grafika na akceleratorze nie robi z starcrafta strategii 3d. to nie homeworld).

Co wiecej jesli takie porownania sa mozliwe na gruncie gier, to musza byc mozliwe tez poza samymi grami. Tym samym czuje sie jak najbardziej uprawomocniony by porownac twoja osobe z penisem (i nie o byle jakim penisie tu mowa, ale o pieknym duzym i twardym. Wszaj nie chce nikogo obrazic) poniewaz zarowno twoja osobowosc jak i penis stanowia elementy ciala ludzkiego (jestem paskudnym materialista, na stos sie nadaje). Sam natomiast zadowole sie porownaniem z koza. No wiesz... Czlowiek, zwierze... Jeden pies jak to mowia! (dla dociekliwych - zoologia Arystotelesa. Plus pamietajcie KOZA nie KOZIOL na rany naszego pana jezusa chytrusa).

>Btw masz lola, bo ktos uznal, ze fajnie by bylo gdyby w wacrafcie zamiast sterowac wszystkimi jednostkami, niech robi to komputer, a ja pozostane przy easy reward ich zabijaniu pojedyncza postacia : p


Ummm.... Nie znasz histori gier komputerowych, co Windu? O ile pamiec mi sluzy IceFrog wzorowal sie przede wszystkim na uprzednio wspominianym pvp z gier mmo w dodatu opartym o system aren. Postanowil stworzyc wlasna minigre przy pomocy silnika WIII (czy nawet raczej map generatora) bo cymbal byl i nie uczyl sie C++ by zrobic cos samemu. Dota (wtedy moby jako osobny gatunek jeszcze nie istnialy) od samego poczatku posiadala opinie minigry (jakich zreszta bylo pelno, nawet podobne minigry istnialy na silniku WII) i nigdy nie byla traktowana jako rts/element rtsa.

Btw. nie odniosles sie do moich zarzutow z poprzedniego posta. Az tak nie lubisz biednych kolarzy?