Teoria Wzrostu - Komentarze

[Xellas]

Kandydaturę Raflika popieram argumentami:
1. Pisał świetnym stylem.
2. Pisał bez ani jednej nieczytelnej kobyły.
3. Czytał co jest napisane.
4. Co ważniejsze czytał ze zrozumieniem.
5. Pisał dowcipnie.
6. Jego posty były w 200% w klimacie świata.
7. Jego posty były w 200% pasujące do charakteru postaci, którą reprezentuje.
8. Taki wróg to czysta przyjemność, knuje i mąci, sprawia problemy, ale to wszystko z klasą.
9. Co dla mnie najistotniejsze, nie odstawiał urażonej primadonny.

Tak nieistotne argumenty, jak wpływy i kryształ pomijam.

[Crow]

Xell, użyłem takiej samej hiperboli, jak Ty pisząc, że reszta ma 'gdzieś grę z nim'.

Nagroda publiczności dla Raflika, czemu nie...

[Windukind]

Późno już, więc błędy poprawię po pracy.

[Crow]

Powiedzmy, że przymykamy oczy na to, jak Kurtowi udało się zawrócić w głowie fanatyczce będącej strażniczką w więzieniu, niech będzie. Fakt, że Psioligowiec postanowił w Orkadis przedstawić swoją Drugą Sonatę b-moll jest całkiem romantyczny. Ale w jaki sposób udało się sfabrykować relacje z tortur, listę zamordowanych i dokumentację operacji „Złote Wrota”? Czy do rewolucji w pierwszym rzędzie dołączyły jakieś drukarnie? Czy fabrykacje są wiarygodne czy przy bliższej analizie okaże się np. że zawierają dane osób i miejsc, które nigdy nie istniały? Jakoś przeoczyłem moment w którym Psia Liga, lub któreś z państw ościennych, zinwigilowało Orkadis na tyle, by przygotować wiarygodne materiały kompromitujące Ven Dettę i Radę…

[Windukind]

Nie każdy żołnierz rzeszy musiał być fanatykiem. Sytuacja jest możliwa. I tak by nie chciały zastrzelić wszystkich więźniów, więc musiała odczuć sporą presję, a co więcej widząć tłum zmizerniałych i okaleczonych. ludzi tymbardziej. Dodatkowo Kurt przywołał wizję Avaka, bohatera z dawnych czasów, które też był więziony.

Sfabrykować? Czemu mieli je fabrykować? :O To wszystko są oryginalne materiały z archiwów więzienia, które oparłem między innymi na słowach Foxa oraz na fakcie, że w Orkadis nie jest w żaden sposób przestrzegane prawo pod względem więźniów.

Ven Detta ignoruje zupełnie prawo, sądy, nie stroni od nawoływania do przemocy, nie pomaga rannym, a Fox prowadził silną propagandę przeciwko innym krajom i je wyśmiewa, ergo musi coś ukrywać. Nie wiem, skąd kupcy ze wschodu mieli by mieć narkotyki skoro nawet nie mogą dojechać do Khartum. Przyjąłem, że to Fox kazał je im podkładać i podałem logiczne wyjaśnienie.

[Windukind]

A co do strażników, to też mogłoby Wam to umknąć, ale Kurt przekonuje ich tłumacząć istotę eskperymentu Milgrama. To nie autorytety i władze będą winne zastrzelenia więźniów, ale każdy ze strażników osobno. Jest to zupełnie inna sytuacja, kiedy musisz podjać decyzję o strzale i wiesz, że to na to będzie spoczywała odpowiedzialność.

Po przyłączeniu się do więźniów dla strażniczek nagle sytuacja zamieniła się w live or die. Więc szybko pomogły wyciągnąć jakie bródy się dało z kartotek.

[Crow]

Asystentka z mojego poprzedniego posta nie jest już studentką. Pisząc tego posta założyłem, że doniesienia przyniosła (jak sugeruje Windu) jakaś studentka.

Proponuję też, żebyśmy poczekali na reakcję innych uczestników questa, mój post stanowi jedynie komentarz mojej postaci na temat tych wydarzeń i nie chciałbym, żebyśmy pchnął zanadto fabułę do przodu.

[Windukind]

Ale podajesz nieprawdziwe informacje. Kurt nie odstawia koncertu. A jeśli nawet to robi, to nie oficjalnie, a uczestnicy chodzą w białych pelerynach. Mój bohater stara się ukryć swoją tożsamość, a w Twoim poście tysiące kilometrów dalej wszyscy to wiedzą.

[Crow]

Hym, ten post chyba się zmienił, w czasie jak pisałem pierwszą odpowiedź... Tak czy inaczej - nie wiedzą o tym wszyscy, a jedynie moi ludzie. Kurta zdradza jego muzyka.

[Windukind]

Post był taki jaki był. Protestanci zrobili z przescieradel peleryny z kapturami. Nnie zaslaniaja wprawdzie do konca twarzy, ale znajdz kogos w kilku tysiecznym tlumie. A nawet wspolwiezniowie nie wiedza jak Kurt sie nazywa