Crow wrote: Zaczątkiem do powstania tego tematu były recenzje wpisów w queście Yellow Line autorstwa Sao. Korzystając z okazji chciałbym podziękować jej za niestrudzoną walkę o poszanowanie języka polskiego na naszym forum, prowadzoną już od wielu lat.
*niesie dumnie sztandar poszanowania języka polskiego* :<!
Crow wrote:Ah, przecinki, słabość z którą nigdy sobie poradzić nie potrafiłem. 3/4 poprawek Sao dotyczyło właśnie użycia tych małych sukinkotów...
Przepraszam, że Cię zmartwię, Crow, ale w powyższym zdaniu również jednego brakuje. Na pewno wiesz,
o którym mówię.
Crow wrote:
1) Już w pierwszym zdaniu pierwszego posta (
http://forum.multiworld.pl/viewtopic.php?p=16658#p16658 ) miałem duże wątpliwości. Podkreślenie przeciągania liter poprzez ich zwielokrotnienie (Paaaaanie i panowie) jest nieestetyczne, jeśli nie po prostu niepoprawne. Długo jednak zastanawiałem się w jaki sposób to zdanie powinno zostać napisane, by jednoznacznie kojarzyć się z charakterystycznym zawołaniem i lepszego sposobu nie wymyśliłem. Może ktoś ma jakieś podpowiedzi?
Można w prosty sposób zasygnalizować w tekście, jak powinien zostać przez czytelnika odebrany. Do tego przecież służą narracje po wypowiedzi, np. - przesadnie przeciągnął komentator. Żeby czytelnik nie musiał się cofać i czytać kwestii jeszcze raz, bo narracja padła po wypowiedzi, można umieścić ją wcześniej. Narracja pomaga nam w końcu w każdej sytuacji, jeśli nie możemy tego rozwiązać w dialogu. Po to ona jest i wszyscy ją stosujecie. Te wszystkie "żachnął się", "parsknął" , "jęknął" jakoś używacie. Dlaczego więc nie "przeciągnął (przesadnie 8)" czy innych podobnych...
Crow wrote:
2) Pełna nazwa organizacji Crowa to Academia Omnes Artes Feminarum (nadal nie wiem, czy to poprawna łacina, ale chyba jest close enough). W tekście używam naprzemiennie polskiego Akademia i łacińskiego Academia. Sao poprawiała c na a. Rozumiem, że prawidłowe jest każdorazowe spolszczenie pierwszego wyrazu?
Crow, to wynika z tego, że słowo Akademia jest odmieniane potem przez przypadki, a reszta nazwy nie. Poprawiłam to odruchowo. Zresztą - dałeś mi furtkę - używałeś słowa Akademia, co tylko zaważyło na moim wyborze (i ujednoliciło terminologię).
Crow wrote:
3) W wielu miejscach tekstu poprawiona została odmiana nicka Caibre. Spodziewałem się, że na nasze przynajmniej potrzeby ten nick został spolszczony i dopełniacz brzmi 'Caibra'. Poprawki sugerują jednak, że powinno być Caibre'a. Czemu obowiązuje zapis z apostrofem? Z tego co rozumiem obie wersje wymawia się tak samo?
Ta poprawka wynika z mojego wykształcenia...Nam tłukli na studiach, że imiona czy nazwiska (i tym podobne określniki), które kończą się
niemą samogłoską (w sensie, że nie wypowiada się jej, a słowo kończy zwykle poprzedzająca tę niema literę słyszalna spółgłoska) musi przy odmianie być poprzedzone apostrofem. Z szacunku do nicka/imienia wymienionego przez Ciebie bohatera (którego ja czytam "kejbr") użyłam wersji oryginalnej i postawiłam apostrof przed 'e'. Spolszczenie moim zdaniem spłyca jego wybór imienia.
Inne przykłady:
Pete (wym. pit) - Pete'a
Mike (majk) - Mike'a
Mance (mans) - Mance'a
ALE!
Jones - Jonesa
Tarieth - Tarietha, Tariethowi
ALE Tarieth'cie (bo wymawia się Tariecie, a nie Tariethcie)
Mance - Mancem (bo wymawia się Mansem, więc E jest słyszalne)
Tutaj słowo kończy się słyszalną spółgłoska, więc nie ma potrzeby wstawiać apostrof.
Są jeszcze takie kwiatki:
Danny - Danny'ego (dlatego, że wymawia się te odmianę po polsku 'Danego' i nie słychać Y)
Danny - Dannym (bo odmiana polska jest płynna i żadne głoski się 'nie chowają")
Billy'ego
Billym
Jeśli konstrukcja wyrazu obcego (bez usuwania liter, jak właśnie w przypadku "Caibre" na Caibr(e)a") pozwala na swobodną odmianę i pisownię według zasad języka polskiego, nie trzeba udziwniać go poprzez dodawanie innych znaków.
Gdybyście mieli wątpliwości, jak kogoś zapisać - chętnie pomogę. Muszę kiedyś dobrze pogrzebać w notatkach ze studiów, bo miałam te zasady tam na pewno...
PS. mnie w mojej pracy notorycznie wku*wia koleżanka, która nagminnie pisze "mail'a" ..................
*****
Satsuki wrote:Ad 1.
-Panie i Panowie - Komentator w powszechnie znany sposób przeciągnął "a", żeby zdobyć zainteresowanie oglądających.
Osobiście uważam, że takie przedłużanie (o ile nie ma miejsca zbyt często, i ma miejsce wyłącznie w dialogu) jest w porządku. Nie znajdę teraz żadnego przykładu, ale jestem na 90% pewna, że widziałam takie rozwiązania u wielu, poważnych pisarzy (w tym prawie na pewno u Pratchetta).
Satsi ma oczywiście rację, bo wszystko zależy od stylu autora i jego stosunku do używania opisowej narracji.
Popieram. To jest niezmiernie irytujące, a najgorsze jest to, że
Word tego nie poprawi, bo jest dobrze zapisane - a na kontekście to Word się nie zna. Niestety, to jest pięta Achillesa Taiia i tego poprawiłam mu multum w jego postach :<