Multiworld.pl

Wykres robiony jeszcze przed ogłoszeniem MoPa. Czyżby MoP był aktem desperacji celem zatrzymania spadkowego trendu? :S

Myślę, że Blizzard jest nastawiony na to, że WoW jest produktem wkraczającym w fazę spadkową. Na horyzoncie nie widać żadnego MMO, które będzie w stanie osiągnąć równą popularność jeszcze w przeciągu kilku najbliższych lat, a nawet po tym wow długo będzie przynosił zyski ze 'skromną' populacją wielkości kilku milionów. Wprowadzenie pand jest zapewne próbą uderzenia na rynki Azjatyckie i nawet jeśli spowoduje spadek ilości subskrypcji w Europie i Stanach, to ogólna populacja może wzrosnąć. Jako ciekawostkę wyczytałem na MMO-champion, że zdecydowana większość z 1.7 miliona subskrypcji, które Blizzard stracił w przeciągu ostatnich 3 kwartałów pochodziło właśnie z Chin.

Korzystając z okazji mogę dodać, że coraz bardziej podobają mi się pomysły na Pandarię. Ludzie-pandy nie są może specjalnie epickie, ale od początku mamy w grze ludzi-krowy i nie jest źle. Z drugiej strony Blizzard zapowiada dużo większą niż do tej pory koncentrację na endgame contencie. Scenariusze PvE, timed runy na wszystkie dungeony, więcej PvP w czasie levelowania, conquest pointy za rajdowanie wrogich miast - to mogą być kroki w ciekawym kierunku.

Edit: Ok, znalazłem i Rifta z populacją ledwo na razie sięgającą 600k.

Wiem, że nie do końca w temacie ale chciałem zauważyć, że strasznie smutne są wykresy age of conan i WH online

To przykłady gier, które miały dobrą kampanię reklamową, ale szybko okazały się niedorobione. Pamiętam zapowiedzi AoC - pierwsza gra MMO z Mature Content! Będzie przemoc, seks i gwałt! 18+! A jak przyszedł release: 'To chyba oczywiste, że gracze nie będą mieli możliwości osobistego partycypowania, a do przemocy będą jedynie odniesienia w dialogach z NPC'. Drastyczny spadek w WHO trochę bardziej mnie zaskakuje, ale o ile pamiętam był tam fajny system nabijania poziomów, ale po nabiciu maksymalnego poziomu nie było nic do roboty.

Biorąc pod uwagę, że w WoWa gra Raven, to ogólnie można sobie odpuścić.
Po kiego uczestniczyć gdzieś, gdzie się pojawia władca wszech i wobec niezadowolonych?

Crow wrote:Drastyczny spadek w WHO trochę bardziej mnie zaskakuje,

Grałem. Gra była naprawdę dobra, jednak miała swoje problemy.

Dealbreakerem dla mnie osobiście były problemy na ich europejskich serwerach. Objawiało się to u mnie w ten sposób, że po pewnym czasie grania dostawałem nieskończonego laga i się zabawa kończyła.

roevean wrote:Biorąc pod uwagę, że w WoWa gra Raven, to ogólnie można sobie odpuścić.
Po kiego uczestniczyć gdzieś, gdzie się pojawia władca wszech i wobec niezadowolonych?

Tobie też szczere i serdeczne spierdalaj.

Się zdecyduj... albo szczere, albo serdeczne, albo spierdalaj.
Nie dość, że czepia się odmiennego zdania, które kłóci się z jego, naciska, że jego opcja jest the bestest, stara się nie mając racji udowodnić, że nie mając racji ma rację i swoją wypowiedzią potwierdza brak racji i zarazem neguje stwierdzenia, że nie ma racji... to jeszcze kurwa jest niezdecydowany....

Do chuja, PMSa masz czy jak?

Wow, Roe... Kiedy z Ciebie taki troll wyrósł? :D
W każdym bądź razie temat jest o hejcie na pandach a nie krukach i zostańmy przy tym.


Jakoś nigdy nie dowiedziałem się jaki był endgame content WHO czy Conan-a online. Te gry oferowały cokolwiek poza pvp? Bo w zasadzie WoW niewątpliwie wydaje się pozostawiać daleko w tyle pozostałe MMO pod tym względem. (Nawet mimo braku Woe) Rozwinięcie świata wykreowanego przez Blizzard o walki pokemonów, jak to ktoś ujął, wydaje mi się być akurat dobrym pomysłem dającym nowe "wyzwania". W sensie nie challange: złów 10 ryb, challange: ubij gnoma rogala, challange: upiecz 20 bochenków chleba, tylko coś bardziej satysfakcjonującego. Różne minigierki pojawiały się nierzadko w jrpg-ach, w tym dobrze wszystkim znanych 'Final-ach', będąc zazwyczaj atrakcyjnym ale opcjonalnym urozmaiceniem.

Się czyta, się doskonali p;
A poza tym to ciiiii... [<:

OT

Maczer wrote:Wow, Roe... Kiedy z Ciebie taki troll wyrósł? :D

Roe zawsze był trollem przeca p;
/OT