Page 1 of 4

Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 10:30 am
by Crow
Czy ktoś z naszych drogich forowiczów jest szczególnie Oburzony? Czy obecne protesty to z dawna oczekiwana próba naprawy systemu, zmiany go na bardziej sprawiedliwy, czy może to burdy lewackich leniwców, którzy w myśl socjalistycznych zasad chcieliby dostać wszystko za darmo? For reference, post z FB Noire: http://www.facebook.com/NoireIghaan/pos ... 8277166517

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 11:37 am
by Windukind
To będzie trzeba zacząć od zdefiniowania "sprawiedliwości".

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 12:26 pm
by Rosomak
Nie każdy ma facespama, więc może nie dawajcie tego typu odnośników.

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 12:40 pm
by Crow
Mat, jak zwykle oburzony na wszystko :D. To tylko materiały dodatkowe, nie są niezbędne do wzięcia udziału w dyskusji.

Nie rozumiem natomiast wypowiedzi Windu. O jakim 'tym' mówisz? Samego pojęcia sprawiedliwości chyba się nie definiuje - to pojęcie podstawowe, jak punkt w matematyce. Natomiast w kontekście ruchu oburzonych chyba oczywiste jest, jakiej sprawiedliwości się domagają...

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 12:53 pm
by Windukind
Chodzi zdefiniowanie, co uważamy za sprawiedliwe? Wszyscy otrzymują po równo, czy według zasług, a może powinny być grupy uprzywilejowane np.: słabsi, starsi? Możemy to pominąć, ale pewnie jak zawsze w dyskusji wrócimy do podstaw, a to jest fundament.

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 12:58 pm
by Crow
Na pewno musisz posiadać jakąś własną definicję, która pozwoli Ci odpowiedzieć na pytanie, czy uważasz się za Oburzonego, lub w inny sposób wspierasz ich działania, czy też nie...

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 2:46 pm
by Windukind
Reprezentuję poglądy liberalne, więc nie zgadzam się z Oburzonymi, ale jestem w stanie ich zrozumieć.

Wydaje mi się, że to nie jest jednolita grupa.
Mamy tam ludzi o poglądach, których wyśmiała Noire: "Dlaczego lepszą pracę mają dostawać tylko Ci, którzy są lepiej wykształceni i wykwalifikowani?". Dziewczyna uważa, że każdy powinien dostawać to samo niezależnie od wkładu. Niestety zabiłoby to zupełnie system motywacyjny w gospodarce, a nikt nie zaproponował lepszego.

Wydaje mi się też,że dziewczyna palnęła, co palnęła, ale mając na myśli, że każdy powinien mieć dostęp do "godnego życia", a przy obecnej sytuacji, gdzie pracodawca wysyłający ogłoszenie o pracę otrzymuje w ciągu pierwszej godziny 100-150 CV i jeszcze trzy osoby wchodzą do biura, chcąc je wręczyć osobiście (sytuacja z życia wzięta), nie jest łatwe żyć na poziomie i według standardów narzucanych przez społeczeństwo (własne mieszkanie, samochód, praca), a przez to również znaleźć np.: partnera. Dodatkowo wiele osób wolałoby lepszą pracę niż wydawanie frytek, a obecnie to wymaga znacznie większego poświęcenia.

Są tam pewnie też osoby o poglądach spiskowych "kryzys jest winą kilku osób, lub pewnej grupy społecznej" (Kryzys zaczął się od upadku banków, czyli instytucji zaufania publicznego, które je zawiodły), czy takich jakie reprezentuje Maczer "korporacje zabierają pracę i przenoszą je w zakątki świata gdzie mogą wykorzystywać tanią siłę roboczą", czyli antyglobaliści. Niestety kryzys jest potrzebny, aby zbalansować światową gospodarkę oraz zakończyć część patologii (nadmierna konsumpcja, życie na kredyt powyżej możliwości).

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 3:16 pm
by Maczer
Och Windu :D Przecież korporacje dają nam setki marketów w których uśmiechnięci i radośni sprzedawcy zarabiają godziwe pieniądze a my szarzy konsumenci nie musimy jeździć po lokalnych sklepikach w poszukiwaniu dobrego mięsa bo wszędzie dostaniemy to samo gówno, za przeproszeniem.

A tak na serio wbrew insynuacji Windu nie czuję sympatii do oburzonych. Ludzie tam rzucają socjalistyczne hasła jak za komuny i niespecjalnie mają wizję jak naprawdę polepszyć sytuację. Żyjemy w kapitalizmie więc grajmy z jego zasadami. Zawsze można założyć własną przedsiębiorczość. Gdybym nie był po dedykowanych studiach sam pewnie bym tak zrobił obierając 20 lat ziemniaki aby uzbierać kasę i na kredyt.

Nie wiem jak jest w realiach krajów gdzie sprawa przybrała najgorętszy obrót ale u nas akurat wystarczyłoby zapewne zmniejszyć koszty jakie pracodawcy muszą płacić za zatrudnienie pracowników i problem zatrudnienia by z pewnością zmalał. Tym samym zwiększyłaby się też atrakcyjność Polski dla zagranicznych inwestycji

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 3:23 pm
by Distant
Świat jest brutalny. Ludzie nie są równi. Wygrywa ten kto ma lepsze kontakty, albo odpowiednie samo zaparcie aby się przebić. Jedyne co państwo powinno gwarantować to równy dostęp do środków pozwalających rozwinąć własny potencjał i wbicie się na szczyt. Czyli darmowa edukacja i wsparcie rozwoju przedsiębiorczości. Jeśli w takich warunkach ktoś nie byłby w stanie sięgnąć po swoje i nie miałby problemów zdrowotnych u siebie lub u rodziny to w moich oczach byłby zwyczajnym, żałosnym pasożytem społecznym.

Re: Oburzeni

Posted: Tue Oct 18, 2011 4:00 pm
by Windukind
Maczer wrote:Och Windu :D Przecież korporacje dają nam setki marketów w których uśmiechnięci i radośni sprzedawcy zarabiają godziwe pieniądze a my szarzy konsumenci nie musimy jeździć po lokalnych sklepikach w poszukiwaniu dobrego mięsa bo wszędzie dostaniemy to samo gówno, za przeproszeniem.
Jeśli uważasz, że jest zapotrzebowanie na na wysokiej jakości mięso i ludzie są wstanie zapłacić więcej , to otwórz sklep rzeźniczy (btw takie już są). Czemu ludzie nie mogą mieć dostępu do tańszego, mimo że gorszego mięsa? Jaką Twoim zdaniem pensję powinien pobierać sprzedawca w sklepie? I wolałbyś, aby były setki małych sklepów zatrudniających ludzi na poziomie sprzedawcy, czy raczej podawacza? (sprzedawca jest osobą, która Ci sprzeda więcej niż oryginalnie planowałeś kupić, podawacz poda Ci to o co poprosisz).
Distant wrote:Świat jest brutalny.
Pytanie, jaki byłby świat Twoim zdaniem byłby idealny? Bo pamiętaj, że to my, stworzyliśmy go w dużej części takim.