Podobnie jak w poprzednich latach nie miałbym nic przeciwko wyborom zakończonym z takimi wynikami jak u nas. Sondaże wyborcze w tym roku są wyjątkowo niestabilne, ale zdaje się, że Palikot powinien do sejmu wejść. Mam nadzieję, że PO wygra wybory (w/g niektórych sondaży PiS ma takie samo lub nawet minimalnie większe poparcie) i zawiąże koalicję z Palikotem a nie z PSLem...
Jako ciekawostka quiz określający zbieżność poglądów politycznych z tymi deklarowanymi przez komitety wyborcze (podkreślam słowo 'deklarowanymi'. Wiadomo, że w praktyce jakoś układa się wszystko inaczej): http://latarnik.nq.pl/
Zostaje przy nieważnym skoro tylko PS i RPP zadowala odrobinę więcej ponad połowę :P
BTW:
Wiecie co w mich oczach dyskredytuje polityka - lekceważenie głównego narzędzia jakim się posługuje czyli mowy. Udzielając wielu publicznych wystąpień nie potrafi popracować nad dykcja tylko bełkocze (mr Palikot, Kotosław Jarosław) i zaciąga literki ( sir Donaldino i Hanka Warszawianka). W jaki sposób taka osoba zadba o inne sprawy jeśli nie potrafi zadbać o główne narzędzie we własnej pracy?
USS George Washington - 90 tysiecy ton dyplomacji.