Co do tego kultu siły fizycznej. Jakoś nie mam ochoty płaszczyć się przed każdym pakerem, czy ładować w siebie sterydy. Faktycznie, są w Polsce i na świecie takie grupy i społeczności, gdzie "maczo" są rozchwytywani, a z chudszych i grubszych się śmieje, jednak jako jednostka nie identyfikuję się z tym.
Ten facet też by się przyczepił do większości tych bohaterów. Chociaż ja lubię Batmana nawet teraz obejrzeć. I też nie lubiłem nigdy Supermana, buraka niebieskiego xPZnacznie bardziej wolałam kreskówki własnie typu Batman, Batman Beyond, Spiderman, X-men, X-men: Evolution, Justice League... mogę tak bez końca. Tylko Supermana nie lubiłam, bo jego postać wydawała mi się nudna i zbyt praworządna