Multiworld.pl

Według Przekroju - w Tercio-Distantii. Najgorzej - w Cyfero-Satlandzie. Pod podanym niżej adresem znajduje się ranking polskich miast powyżej 175k mieszkańców. Autorzy wzięli pod uwagę czynniki ekonomiczne, kulturalne, rekreacyjne i infrastrukturalne. Największą wagę przyłożyli do stopy bezrobocia i średniej wysokości zarobków, co daje całkiem niezłe wyobrażenie o standardzie życia w mieście.

http://www.przekroj.pl/wydarzenia_kraj_ ... ,4898.html
Tabela z rankingiem:
http://www.przekroj.pl/pub/files/miasta_tabela_03.pdf

Zdaje się, że wyniki są całkiem zgodne również z opiniami forumowiczów. Mieszkańcy Poznania czy Wrocławia całkiem chwalą sobie swoje miasta, podczas gdy od Radomian słyszę same narzekania. Warszawa w połowie stawki - nikt jej nie lubi, ale ma dużo zalet. Moja Gdynia znalazła się nieco niżej w rankingu niż bym się spodziewał. Być może, gdyby uśrednić wyniki po całym Trójmieście byłoby lepiej (np. w Gdyni nie będzie nigdy Opery bo jest już w Gdańsku. Mamy tylko jeden kompleks kinowy, ale co z tego, skoro do trzech kolejnych na terenie Trójmiasta mam tak samo blisko). Pomimo umiarkowanie wysokiej (choć nadal całkiem przyzwoitej) oceny Gdyni mi żyje się tu przyjemnie. A Wam jak mieszka się w Waszych miastach?

W Warszawie bardzo dobrze, zwłaszcza po zeszłorocznej przeprowadzce, w okół dużo przestrzeni, za ulicą park, basen prawie pod nosem, wszędzie 15 minut tramwajem - żyć nie umierać ^^ Społecznie tez nie ma na co narzekać jeśli masz ochotę można cały weekend spędzić na rożnych atrakcjach kulturalnych jak i rozrywkowych (i nie mówię tutaj o pójściu do kina)

Radom pamiętam jako ciche, spokojne 220 tyś miasto w którym nic się nie działo.

Zieleń! A właściwie jej brak w Opolu! Kłóciłam się z lisem, że oprócz wyspy Bolko nie uświadczysz tu żadnej porządnej zieleni miejskiej (oprócz pseudo-skwerków), ale nie dało się przemówic. Ale teraz mam liczby ;]

Opole jest spokojnym miastem, które składa się z centrum, zaanektowanych wiosek i paru dobudowanych blokowisk. Oprócz słynnego festiwalu nie dzieje się tu nic ciekawego. Na szczęście do Wrocławia jedzie się 1h-1,5h, a pociągi jeżdzą stosunkowo często. Zaskoczył mnie duży odsetek "kin" ponieważ jest tu tylko jedno porządne kino sieci Helios, ale pewnie wiąże się to z tym, że przy stosunkowo dużej powierzchni w Opolu jest mało mieszkańców. Moim zdaniem jest to niewątpliwy plus, ponieważ nie odczuwa się tu wcale tego "wielkomiejskiego scisku". Na zagęszczenie centrów handlowych nie moge narzekać bo narobilo się ich ostatnimi czasy calkiem sporo..chociaż gdybyście przyjechali tu dwa lata temu to zastalibyscie tylko dwa z wątpliwą ofertą. Duży kłopot jest jeśli się chce dojechać gdzieś w nocy komunikacją miejską - kursuje tylko jedna linia co godzinę, w dodatku występują dwie dziury komunikacyjne późnym wieczorem i wcześnie rano. Dlatego po 22:30 w Opolu raczej trzeba się nastawić na wydanie słonych pieniędzy na taksówkę, które do tanich tu z pewnością nie należą. Jakkolwiek narazie mieszka mi się tu dość przyjemnie to wiem, że na pewno nie jest to moje docelowe miasto.

Tak, lubię Poznań to miasto skner i szkotów :D. Miasto jest fajne bo jest bardzo ściśliwe. Centrum wydaje mi się mniejsze od Kalisza, a jest tego wszystkiego znacznie więcej. Większe parki i tereny zielone nie są dalej od siebie jak 10 minut piechotą. Siedzibę tu mają ważne korporacje (allegro :D) i na imprezy też nie ma co narzekać (koncert NiN dziś chyba jest na targach). Dodajmy do tego dobre uczelnie i zbliżające się mistrzostwa. W koło również coś nowego budują.

Jest tylko jeden słaby punkt. Komunikacja.... Przez to, że miasto jest tak skompresowane, w godzinach szczytu korkuje się. Potrzebny jest skill "Eksploracja Centrum" na najwyższym poziomie aby przebić się przez środek miasta bocznymi uliczkami bez tłoku. Nawet tramwaje nie mają łatwo gdyż nie mają wydzielonych pasów i często osobowe blokują im przejazd. Ale pewnie mogę liczyć, że to się poprawi.