Page 1 of 4

Final Fantasy w 'realu'

Posted: Thu Mar 26, 2009 5:43 am
by Maczer
Oi =]

Jako archi-wannabe sprobuje dorzucic moze cos od swojego kregu zainteresowan do tematow dyskusyjnych. Bo sztuka jak to sztuka, normalna zaczyna sie powoli nudzic ludziom i coraz wiecej osob - w tym przypadku, architektow - zaczyna siegac po coraz to dziksze sposoby wyindywidualizowania swoich pomyslow. Chcialbym poswiecic ten temat takiej architekturze (a byc moze i szerszej formie kreowania otaczajacej nas rzeczywistosci) ktora stoi wlasnie na pograniczu tego co juz osiagnelismy a tego co osiagnac mozemy tylko teoretycznie.
Stad w tytule 'Final Fantasy'. Moje przygody z ta seria nie sa tak dlugie jak wiekszosci z was ale jedno da sie zauwazyc napewno. Wiele miast kreowanych w niej opiera sie na pewnym dominujacym elemencie w miescie. Juno reactor, Fishermans Horison, Golden Saucer... Naprawde wiekszosc z miast wydaje sie byc raczej obiektem do ktorego dobudowano troche mieszkaniowki ;]

Oczywiscie w naszych realiach nie jest to do konca mozliwe z ekonomicznego punktu widzenia ale jak juz wspominalem pojawiaja sie projekty na takim wlasnie poziomie.

Na poczatek dwa z nich ktore uwazam za bardzo intrygujace:

Farma w Dubaju
Image

Dubaj to wlasciwie matka (ojciec?) wspolczesnego wizjonerstwa na temat budownictwa. Obracajace sie wokol wlasnej osi budynki o wysokosciach przyprawiajacych zawroty glowy, sztuczne wyspy wygladajace (choc tylko z kosmosu chyba) jak palmy, no i to: Farma ktora wspolprojektowali chyba sami bracia Wachowscy.
Terenow uprawnych w rejonach Dubaju zbyt duzo nie ma (wlasciwie nie mam pojecia czy w ogole istnieja). Miasto zyje dzieki importowi. Oczywiscie koszty takiej inwestycji niemal zupelnie pozbawiaja sensu stworzenia tej sztucznej farmy wykorzystujacej morska slona wode i lokalna goraca temperature ale po chwili zastanowienia uswiadamiam sobie, ze jest to jednak jakis krok do idei z pogranicza s-f - czyli sztucznych farm na nowo zasiedlonych planetach.
Tutaj znajdziecie skromny opis na jakiej zasadzie to cudo ma dzialac oraz pare dodatkowych zdjec.
Jesli chodzi o wynalazki to zawsze poczatki sa trudne, ale mysle ze jesli powstanie pierwsza taka farma, szybko ludzie zaczna myslic jak udoskonalic ta technike doprowadzajac w ostatecznosci do upowszechnienia i uprzemyslowienia ich produkcji. Dla mnie brzmi naprawde jak S-F a dla was?


Tama powietrzna nad jeziorem Ladoga

A tu cos naprawde rodem z FF i to pod samym nosem bo w Rosji

Image

Wizja architektow z Chetwoods Associates to ptak moczacy dziob w jeziorze. Wiekszosc osob widzi w tym bardziej czesc bikini, choc ktora to czesc to trwaja do tej pory zagorzale dyskusje. Dla mnie osobiscie to niesamowite polaczenie hi-techu z natura. Nie nazwalbym tego oczywiscie obiektem bezinwazyjnym w nature ale na ludzkie mozliwosci mysle ze taka forma laczenia jest godna nasladowania. Innymi slowy mysle ze gdyby cos takiego powstalo w Dolinie Rospudy nie mialbym nic przeciw.

Jak to dziala? Jest to zwykle zaadaptowanie idei tamy wodnej na energie powietrzna. Czyli duzy, kewlarowy zagiel z turbina
Image

Dokladniejsze szczegoly znajdziecie tutaj. Warto tez zaglebic sie w nieliczne ale sensowne komentarze
"Moar" picow znajdziecie tutaj

Temat dalem w dziale dyskusje bo wiem, ze forumowe grono tech-maniakow bedzie miala do powiedzenia troche wiecej niz Losuxowe "Niezly Hardcore"

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Sat Mar 28, 2009 10:16 am
by Distant
Jeśli jesteśmy już przy fantastycznych pomysłach.
Image

Przypuszczam, że to tylko kwestia czasu gdy nanorurki węglowe, będą na tyle tanie i proste w produkcji, że zaczniemy stawiać tak gigantyczne budynki, stanowiące same w sobie oddzielne środowisko i miejsce zamieszkania dla setek tysięcy ludzi.

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Sat Mar 28, 2009 10:42 am
by Debart
A któregoś dnia dupnie prąd i chcąc się wydostać z górnych partii budynku trzeba będzie zrobić sobie 3 godzinną wycieczkę w dół:D Ew. Lokatorzy zostaną zaopatrzeni w spadochrony^^ Ciekawe ile trwa budowa takiego monstrum, jak pokazał Dis. 10? 20 lat?

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 4:55 am
by Maczer
Well 10 lat dopiero niedawno stalo sie czasem dlugim.
Co do tego giganta, to zastanawiam sie tylko jak on wlasciwie funkcjonuje w srodku. O ile rozumiem, ze w razie awarii pradu nie musisz schodzic 3 godzin na dol bo wszystko czego mozesz potrzebowac z dolu bedzie na Twoim pietrze. Sklepy, praca, kina, parki... Tylko, ze jest powod dla ktorego dotychczasowe budynki ida do gory a nie na boki. Nie opracowano dobrego sposobu na oswietlenie wnetrza budynkow. Oczywiscie sa lampy ktorych promienie swietlne maja takie same parametry jak te sloneczne ale wciaz brak widoku na zewnatrz powoduje duzy dyskomfort psychiczny. Mysle, ze nawet jesli bedzie konstrukcyjnie mozliwe zrobienie takiego giganta to funkcjonalnie i z reszta ekonomicznie bedzie bardzo nieoplacalny. Byc moze niestety, bo z tego co doczytalem sie to idea jest stworzenie ekologicznego miasta

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 9:42 am
by c914
Rozwiązaniem w braku widoków z za okna mogłaby być zaawansowana technologia holograficzna, ale to kolejny system który prosi się o usterkę. Przypomina mi się opis z książki jednego z takich molochów w którym ze względu na ciecia budżetu i braku renowacji zamknięto ostatnie 30 pięter i ze środkowych z powodu awarii kanalizacji wysiedlono kilka tysięcy osób.

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 10:46 am
by Distant
Kombinujecie. Naprawdę kombinujecie. Już starożytni Egipcjanie wymyślili, że do oświetlania ciemnych katakumb doskonale sprawdzają się lustra. Kwestia tylko zaprojektować odpowiednio wejścia dla takich lustrzanych tuneli do oświetlenia wnętrza budynku.

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 10:49 am
by ryuzok
Distant wrote:Kombinujecie. Naprawdę kombinujecie. Już starożytni Egipcjanie wymyślili, że do oświetlania ciemnych katakumb doskonale sprawdzają się lustra. Kwestia tylko zaprojektować odpowiednio wejścia dla takich lustrzanych tuneli do oświetlenia wnętrza budynku.
tkaie rozwiązanie już jest,używane w niektórych bunkrach, mały patent polegający na lustrzanej tulei (z jakiegoś tma metalu) okrytej od góry czymś przeźroczystym, maęł a daje światło z siła przeciętnego okna

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 11:45 am
by c914
Jedna setka zwisająca z sufitu załatwia problem znacznie lepiej Egipcjanie stosowali takie oświetlenie bo łuczywa były nie efektywne i zabierały powietrze. W bunkrach ze względów bezpieczeństwa bo elektryka może siąść podczas ostrzału. Istnieją nawet zwykłe domy wyposażone w taki system oświetlenia ale są to tylko jednostkowe wypadki. Wydaje mi się że montowanie tuneli z soczewkami, lustrami dla kilkunastu tysięcy pomieszczeń przysporzy więcej problemów niż korzyści.

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 11:52 am
by Distant
Ale takie światło z lamp jest sztuczne. Odbite od lustra wypada znacznie lepiej. Jest za darmo, pokrywa się z porami dnia, ma dokładnie takie spektrum jakie oczekujemy od światła dziennego. Mówimy o instalacjach, które prawdopodobnie tylko u wylotu na zewnątrz wymagają ruchomych części. Coś co przetrwa długo. Co do rozprowadzenia takiego światła. Wydaje mi się to znacznie prostrze niż montaż wind w takim budynku.

Re: Final Fantasy w 'realu'

Posted: Tue Mar 31, 2009 12:26 pm
by c914
Tak to są plusy, minusem dodatkowa instalacja do do zaprojektowania wdrożenia i konserwacji równie skomplikowana jak ciągi wentylacyjne i wodne i elektryczne.

A za 10 -15 lat żarówki albo całe systemy oświetlenia być może będą mogły już imitować światło słoneczne.