Page 1 of 1

Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 4:48 pm
by Debart
Hej! Chciałbym zebrać tak conajmniej 5 osobowę drużynę i ruszyć w questa na południe Polski; Cel questa: Zaliczyć ulicę Krupówki, wejść na Gubałówkę, połazić po górach, zrobić se zdjęcie z Misiem i po prostu dobrze się bawić w stylu typowego, uber sztambowego wyjazdu w góry.

Termin: 2tydzień lipca - 1 tydzień sierpnia (by nie kolidować z oficjalnym zjazdem MW) na jakieś 5-7 dni, tak by w środku zahaczyć o weekend

Koszty: Tu mały myk ; trzeba się przygotować, że nie jest to wyjazd niszowy z jednego konkretnego powodu: Ostatnia fala oszustw w Zakopcu z fikcyjnymi ośrodkami wczasowymi. Trzeba znaleźć ośrodek może i trochę droższy, ale za to pewny i taki, który się nie będzie rozsypywać. Oszczędzać możemy spokojnie na żarciu:)

"Rekrutację" uważam za otwartą i pełną organizację zacznę mając 5 osób. Limitu naturalnie nie przewiduję:)

Oto do czego mamy jechać:

Image

Image

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 5:28 pm
by USAGI
Ja tam z chęcią :3 Ale finansowo odpadam /; Odkładam na zjazd sierpniowy ;p

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 7:19 pm
by Akaryuu
góóóóóóóóóry!!! chlip :/ niestety dla mnie całe wakacje na wyjazdy odpadają...

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 7:48 pm
by Noire
Umm, guyz - taka mała dygresja:
Nie sądze by Bart chciałby w tym temacie widziec rządek postów pt. "Sorry, ale nie moge"
Mnie by to wkurzało gdybym założyła podobny topic, bo każde wyświetlenie nowego postu budzi nadzieje, która za chwile jest gaszona xd''''

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 8:52 pm
by Chimeria
A ja z doświadczenia organizatora wiem, że lepiej jest dostać odpowiedzi nawet w stylu 'sry I can't' niż żeby topic stał pusty. Przynajmniej ja czuję się wtedy ignorowana i zlewana. Przynajmniej Bart nie będzie latał po ludziom po gg i pytał osobiście, bo po to topic założył by się dowiedzieć. p;
Od siebie powiem: nienawidzę Zakopca asdafad.
Na Krupówkach wystałam wiele dni i godzin w ramach hostessy, znam tam każdą kostkę brukową, jak się kilku przyjrzycie poniżej oczka wodnego to są podpisane moim imieniem (naprawdę! wokół drzew!). Poza tym jest tam naprawdę piekielnie drogo. x;
Erw. Chciałam powiedzieć, że nie odpadam. DX

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 10:01 pm
by roevean
Skwituję ten topic jednym słowem: LOL.

Ogólnie to nie wiem, jak sobie wyobrażasz Bart, że ci ludzie, którzy nie pracują wytrzasną kasę zarówno na off zjazd oraz na twój widzi-mi-się-plan. Oraz, że ci, którzy pracują, nagle znajdą ukryty paragraf w Kodeksie Pracy, który stwierdzi, że ludziom ze stażem pracy niższym niż 10 lat przysługuje w roku czterdzieści dni urlopu... licząc twój "wyjazd" i zjazd MW wychodzi łącznie dwadzieścia dni urlopu, co oznacza, że wszystkim pracującym na tym forum (odliczając mnie) zostanie jeden dzień urlopu do wykorzystania. Już nie wspomnę o tym, że nagle pracodawca dozna udaru mózgu i wspaniałomyślnie da komukolwiek czterotygodniowy urlop.

Jak dla mnie fail.

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 10:45 pm
by Debart
roevean wrote:Skwituję ten topic jednym słowem: LOL.

Ogólnie to nie wiem, jak sobie wyobrażasz Bart, że ci ludzie, którzy nie pracują wytrzasną kasę zarówno na off zjazd oraz na twój widzi-mi-się-plan. Oraz, że ci, którzy pracują, nagle znajdą ukryty paragraf w Kodeksie Pracy, który stwierdzi, że ludziom ze stażem pracy niższym niż 10 lat przysługuje w roku czterdzieści dni urlopu... licząc twój "wyjazd" i zjazd MW wychodzi łącznie dwadzieścia dni urlopu, co oznacza, że wszystkim pracującym na tym forum (odliczając mnie) zostanie jeden dzień urlopu do wykorzystania. Już nie wspomnę o tym, że nagle pracodawca dozna udaru mózgu i wspaniałomyślnie da komukolwiek czterotygodniowy urlop.

Jak dla mnie fail.
Nikogo nie wyciągam na siłę Roe. Nie powiedziałem też, że chce składać ekipę wyłącznie z MW. Mówię tylko, że jest wycieczka i jeżeli ktoś chce się zabrać, czekam z uśmiechem i otwartymi ramionami. Dalej, jak już mam się czepiać technicznych spraw, to specjalnie napisałem, że wyjazd przypadałby na weekend. 4-5 dniowy wyjazd też byłby udany, jakby ktoś chciał ofiarować 2-3 dni urlopu na poczet wspólnego wyjazdu.

Dzięki Noika za wstawiennictwo, ale Chi ma rację. Miło wiedzieć, że niektórzy przynajmniej chcieliby jechać:) Podkreślę za wczasu, że zakładając ten topic nie chciałem sobie poprawić humoru patrząc "Ile to osób chciałoby ze mną jechać", ale serialnie szukam ludzi.

Oki, a teraz powaga, jeżeli ktoś chce jechać, to naprawdę będę szczęśliwy mogąc zobaczyć kogokolwiek z was na nim. Jak nie, to do zobaczenia za zjeździe!

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Wed Mar 25, 2009 11:17 pm
by Distant
Świetny pomysł Bart.
Jeden tydzień zawsze w górach do miła odmiana. Przypuszczam, że jakbyś przesunął taką imprezę na weekend majowy to uzyskałbyś więcej chętnych. Chyba, że okres lipcowo-sierpniowy jest celowy :P.

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Thu Mar 26, 2009 4:54 pm
by Debart
W sumie czemu nie? Tylko 2 "ale":

- Majówka jest wyjątkowo niefortunna jest w tym roku:/ piątek, sobota, niedziela... Fail... Ale trudno się mówi ; Jeżeli znajdą się chętni, to równie dobrze w weekend majowy możemy się na 4 dni wybrać (Z dodatkowym czwartkiem lub wtorkiem, chyba że ekipa wyjątkowo to oprotestuje), ale...

- jeżeli mam to organizować, wszyscy chętni muszą się zadeklarować na 95% pewności do końca przyszłego tygodnia. W końcu maj już blisko.

Chyba że dużo ludzi wyrazi chęć wspólnego spędzenia weekendu majowego gdzieś indziej, ale w zacnym, MW gronie. Wszystko do obgadania:)

Re: Zakopane 2009 Adventure

Posted: Thu Apr 09, 2009 5:25 pm
by Farmazon
Hej Barcie. Z doświadczenia wiem, że majówka w Zakopanym bywa okropnie tłoczna i jest bardzo mało miejsc noclegowych. Sam pomysł mi się podoba i uważam, że jeżeli jesteś w stanie załatwić dość duży lokal do spania to kilka osób z forum może się skusić. Nawet fajne kwatery udało mi się kiedyś dostać pod numerem Krupówki 1 i za umiarkowaną cenę. Jeżeli będziesz chciał mogę poszukać wizytówki tych ludzi. Niestety - sam się nie wybiorę, bo hołdując niszowości w tym roku postanowiłem z Aquitanyą wybrać się w bardziej odludne ostępy.
Pozdrawiam