Multiworld.pl

Crow Twój patos jest irytujący, zdaje się, ze osobiście napisałam, że nawet inspektor Xavier nie podejrzewa PL. Aczkolwiek zepsute, a zatrute mięso to chyba różne wątki, pozostawiam to do rozwiązania, trochę zastój się zrobił i nie wygląda, na to, żeby ktoś miał lepsze pomysły.
Więc również nie wydaje mi się, żeby takie uwagi były potrzebne.

Crow wrote:Ciesze sie, ze odchodzimy od faila w jaki zostal zamieniony watek Borygomosa. Wielkie wybuchy, smoki bijące z AoE całe gangi i napalm zamiast krwi to wszystko od czego chcieliśmy w tym queście ucieć...

Ciesze się, że te inne wątki się posuwają i napędzają questa.

Maczer wrote:Rozumiem, że to kawałek poświęcony Kuce nie o Ven Dettcie? ^^;

Kuka został przypieczony i zjedzony, a co do Ven, to się zobaczy, kiedy ją ostatnio wspominano żyła, jak długo to się obaczy, mam podły nastrój więc i pomysły są wredniejsze. Byłoby miło gdybyśmy skończyli laga, ale nikt nie pisze.

Jeśli jestem zbyt zjadliwa to nawet przepraszam, hard time mam ostatnio, próbuję jakoś odskoczyć od tego=='

Akurat w te dni łączę się z Tobą w bólu :/ Mam nadzieję, że tak jak do tej pory będziemy się kąsać i hejtować tylko na forum a nie w realu

Może się czepiam - tak, wiem, że nie 'może' - ale restauracji już nie posiadaliście, to prywatne obiekty randomów. Nie wspominaliście o wykupywaniu nowych restauracji -> za co?
Więc jakim sposobem je przekształcacie?

I ten, smoczek przeleciał po Shen Hou, na Maczera zrzuciła resztę kondygnacji, na której stał - szczerze mówiąc spodziewałam się raczej, że skoro odskoczył w poście Caia, to już go tam nie będzie nawet. Jeśli chodzi o bestie to zwyczajnie nie zwróciła na niego uwagi wcześniej, tyle się działo, a to tylko zwierzaczek no i kierowało nią coś innego, aż do momentu kiedy o tym piszę. Bo nie wiedziałam czy będziesz chciał nas poszpiegować, zwiać czy pogadać.

Reszta spoko, tego się spodziewałam, jest jedno "ale", ale odpowiem w poście co myślę na ten temat. Czekam czy ShenHou ustosunkuje.

Sorka ale proszę jeszcze o kolejkę bo jestem poza domem dopisałam co nieco ale z telefonu pisze, a posta wolę nie wrzucać tak.

Mój post pojawi się jutro i będzie dwuczęściowy. Pierwsza część ustosunkuje się do reakcji na bezpretensjonalne potraktowanie cesarza przemocą a druga przeskoczy do wydarzeń późniejszych.

Up.
----

ShenHou wrote:Mój post pojawi się jutro i będzie dwuczęściowy. Pierwsza część ustosunkuje się do reakcji na bezpretensjonalne potraktowanie cesarza przemocą a druga przeskoczy do wydarzeń późniejszych.

Zaraz przemocą...ot zahaczenie tylko przypadkiem.

---

Maczer, to nic osobistego pamiętaj. Po prostu Twoja odpowiedź się prosiła o to...
Wiedz, że ja naprawdę bardzo nie lubię bawić się w ekonomię, ale sam rozumiesz, że to nie może działać tylko w jedną stronę i tylko na plus dla PL. Jeśli już koniecznie musimy iść w ekonomię to w dwie strony.

Jeśli odczujecie, że jednak przegięłam to możemy paktować. Zwłaszcza jeśli chodzi o restauracje i samochody, ale no cóż tak jak wspomniałam wyżej to nie była własność PL i tak to wychodzi teraz w sumie.

Tak wiem, skończyć laga, skończę, skończę<odgania wrony>

Hahaha. Zastanawialem sie czemu Maczer tak byl zirytowany w niedziele rano po imprezie, a teraz widze.
Wybornego miesa nikt nie je, dostawcy oszukuja, samochodow nie nikt nie wypozycza, rowery kradna, dlugi sprzedajesz po oprocentowaniu 3 gorszym niz kredyt w banku, zamiast standardowej franczyzny przemeblowujesz bez wiedzy wlascicieli restauracje, szkolenia finansowe nic nie daja, ubran promowanych przez gwiazdy nikt nie kupuje, fabryka oszukuje ludzi, ktorzy ja uratowali, zmordenizowali i podpisali kontrakty,mimo wczesniejsze gorki finansowej i sukcesow ludzie nie chca ci ufac, dajesz im prace., ale oskarzaja o wykupywanie miasta.. Jestes w takiej dupie Macz, ze pozostaje Ci tylko rozpocząć karierę komedianta i opowiadać historię prowadzenia biznesu : DDD

Mam nadzieję, że nie dojdziemy do sytuacji gdzie trzeba opisać każdą zarobioną i wydaną jednostkę pieniędzy. Stąd tylko krok do wyliczania kto ile zjadł w czasie questa a to może odbić się na niektórych mocno nieszczęśliwie.

Windukind wrote:Hahaha. Zastanawialem sie czemu Maczer tak byl zirytowany w niedziele rano po imprezie, a teraz widze.
Wybornego miesa nikt nie je, dostawcy oszukuja, samochodow nie nikt nie wypozycza, rowery kradna, dlugi sprzedajesz po oprocentowaniu 3 gorszym niz kredyt w banku, zamiast standardowej franczyzny przemeblowujesz bez wiedzy wlascicieli restauracje, szkolenia finansowe nic nie daja, ubran promowanych przez gwiazdy nikt nie kupuje, fabryka oszukuje ludzi, ktorzy ja uratowali, zmordenizowali i podpisali kontrakty,mimo wczesniejsze gorki finansowej i sukcesow ludzie nie chca ci ufac, dajesz im prace., ale oskarzaja o wykupywanie miasta.. Jestes w takiej dupie Macz, ze pozostaje Ci tylko rozpocząć karierę komedianta i opowiadać historię prowadzenia biznesu : DDD

Tak z doskoku - skąd w Khartum infrastruktura związana z przemysłem samochodowym? I mean, drogi sam opisałem, ale skąd na bogów, zapasy paliwa, rafinerie i całe pozostałe dobrodziejstwo inwentarza?

Hm.... jakby Ci to powiedzieć. Pisanie fabularne polega na wymyślaniu rzeczy. Co wymyślisz to ma miejsce.