Multiworld.pl

Raflik, posiadanie Cię za przeciwnika to czysta przyjemność. Nieco masochistyczna, ale przyjemność<3


Mat, stonuj trochę magię, Sat i ja jesteśmy demonami - magię mamy wrodzoną, a takich cudów nie robimy:) Chociaż sam opis zaklęcia z pisakiem uroczy<3



Dziewczyny! <wystawia koszyczek na pieniądze> A bileciki są?

Xellas wrote:Mat, stonuj trochę magię, Sat i ja jesteśmy demonami - magię mamy wrodzoną, a takich cudów nie robimy:) Chociaż sam opis zaklęcia z pisakiem uroczy<3

W mojej opinii było to zaklęcie dość proste. To było coś jak czyszczenie piaskiem i wbrew pozorom była to magia powietrza. Na normalnych warunkach z dopalaczem zabawa była by jeszcze lepsza :D

@Maczer, post byłby lepszy bez kąśliwych uwag w pierwszej części, ale i tak dobry read. Mam tylko wątpliwość, czy Demuslim nie jest nadal u Dominy? Wiem, że zalał Wam Shiroue, ale ... rzucaj support swoim mainem Raflikowi, musimy mieć jego broń!

------------------

DZIEŃ DOBRY. NAZYWAM SIĘ VENDETTA VEN'DETTY. NASZA PRZYWÓDCZYNI ZOSTAŁA ZJEDZONA PRZEZ SKRZYŻOWANIE GODZILLI Z JAKIMŚ SZCZERBAKIEM. JEJ POPRZEDNICZKA ZGINĘŁA W PŁOMIENIACH POŚRÓD ANALNYCH WIBRATORÓW. CZY WIECIE, POSTY KTÓREJ ORGANIZACJI SĄ TEMU WINNE?

Rosomak wrote:

Xellas wrote:Mat, stonuj trochę magię, Sat i ja jesteśmy demonami - magię mamy wrodzoną, a takich cudów nie robimy:) Chociaż sam opis zaklęcia z pisakiem uroczy<3

W mojej opinii było to zaklęcie dość proste. To było coś jak czyszczenie piaskiem i wbrew pozorom była to magia powietrza. Na normalnych warunkach z dopalaczem zabawa była by jeszcze lepsza :D

Słoneczko, takie zaklęcie można zrobić na kilka sposobów, ale sądząc z użytego przez Ciebie opisu, o poszczególnych ziarenkach piasku, wniosek o magii powietrza byłby pierwszym przeze mnie zakładanym.

Nie chodzi o samo zaklęcie, ale napisałeś, że utrzymywała tarczę dwa dni. Jeśli ciągle lewituje to jest to tyćko naciągane. Sat pisała, że po jednym dniu czuła się zmęczona, a demony mają większą pojemność magiczną niż ludzie, chyba, że ta laska pije ten spirytus wiadrami >]
To zaklęcie masz po dopalaczu, z dala od kryształów - więc jak dla mnie powiedzmy, że ok.

zalał Wam Shiroue

This time, we will be more creative.

Maczer wrote:pani Noire

Pani Noire, jak już :D

Wychodzenie fabularne wychodzeniem, ale kłócenie sie jak młodzież to drugie :D
Jeśli sie zakłada, że wychodzi sie po 'gentlemańsku' to stroni się od kąśliwych uwag i przepychanek.
Przecież w końcu uważacie się za lepszych od całej bandy, więc bądźcie "dorośli" i przełknijcie dumę :D

Gdyby ktoś miał potrzebę wizualizacji to coś w tym stylu.
http://fc01.deviantart.net/fs70/i/2011/ ... 4bayv7.jpg
http://xellas-de-xan.deviantart.com/art/Cosie1-68844386
http://xellas-de-xan.deviantart.com/art/Beast-103386883

Rafliczku chciałeś się bawić to zapraszamy na karuzelę^__^

Noire wrote:Wychodzenie fabularne wychodzeniem, ale kłócenie sie jak młodzież to drugie :D

Noire, Ty trollu. To jest serious business :D Nie deprecjonuj godzin które marnujemy pisząc posty :D I wkładu "intelektualnego"

Post Caibre'a musiałem przeczytać chyba z cztery razy, żeby zrozumieć, ale w końcu go zrozumiałem. Zdziwiły mnie pośladki Raflika wystające zza tronu, ale rzeczywiście pod koniec jego posta to było @@.

Post Xellas - Jak to zwykł mawiać Caibre 'live fast, die in a blast...'. Mam nadzieję, że posty o Orkadis będziesz pisała dalej...

Hmm.. możliwe że problem stanowiło to zdanie:

Pozostałe dwa pistolety zostały wycelowane w wystające zza tronu pośladki Ehrena i Raflika.

Które Caibe zrozumiał opacznie, gdyż

Szybko skoczył w prawy róg sali, skąd miał dobry widok na to co znajduje się za tronem,

Raflik tymczasem znajdując się około piętnastu metrów,

i

Raflik odskoczył poza zasięg wzroku Caia

Tu powinno być coprawda Ehrena, niemniej nie sądze że tron miał 15 metrów szerokości, a odskok wykonuje się "DO" kogoś a nie "OD" kogoś, niemniej cała sytuacja fabularnie jest accetable...


no może poza tym że w sali.. a raczej pod nią szaleje smok