Multiworld.pl

jeśli w prowincji domowej danego rodu nie ma wrogich oddziałów, ani wrogiej koronki, to wraca ona automatycznie pod kontrolę swojego rodu

Taki był od początku plan.

Cieszy mnie, że sam zainteresowany podziela moją opinię co do wciąż trwającego ruchu. Chciałbym usłyszeć ostateczną decyzję GMa w tej sprawie.

Też uważam, że wymówka jest niezgodna z prawdą. Myślę, że zwycięstwo przez głupią pomyłkę nikomu by nie przyniosło radości, tak więc Sat możesz anulować inny rozkaz.

nic nie sciagam.
statek wyplywa z portu.

Obie wieże zostają przesunięte do Kingswood.

PS. Nie wiem skąd w Harrenhal wzięła się koronka Lannisterów, chyba jej tam nie powinno być.

Konnica do Crackclaw Point. Wzywam wszystkie armie Baratheonów do wsparcia w tej jakże istotnej bitwie.

Wpływy w Harrenhal są od bardzo dawna - http://forum.multiworld.pl/viewtopic.ph ... hal#p14764

Ffs, były zasłonięte rozkazem wymarszu...

Ja, Lord Mazoku Baratheon,

Wzywam wszystkie podległe wojska, o ile jest to w ich mocy, do wsparcia w bitwie o Cracklaw Lorda Crowa Martella - prawowitego dziedzica Żelaznego Tronu, władcy Siedmiu Królestw i protektora krainy.

Czas zaprzestać wyniszczających konfliktów i rozpocząć nowy okres Królewskiego Pokoju.

W połowie rozbite oddziały Martellów do końca nie wiedziały po której stronie staną wojska lorda Mazoku. Jakże krzepiące, iż nie wszyscy pretendenci do tronu są równie pozbawieni honoru jak Lannisterowie. Dowódca wysłany.

Jak nie Tyrellowie, to Baratheonowie... czy nie umiecie walczyć do końca?

Generał wysłany.

Obroną dowodził Darkstar.