Page 45 of 84

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Apr 05, 2011 4:14 pm
by Chimeria
Nie, "flashowa" animacja NIE JEST DOBRA, jedyne co było ładne to obrazki w tej animacji.
WTF jaka animacja "FLASHOWA"? O_o Tego sie po tobie nie spodziewalam :<

Co do zapowiedzi WILQa, komiks do mnie nie trafia, ale animacja wydaje się spoko, choć przypomina mi reklamy redbulla :D

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Apr 05, 2011 4:48 pm
by Aria
Dlatego dałam w cudzysłowie. Naprawdę tego nie zauważyłaś? postacie tam chodziły jakby były pacynkami z kijkiem przylepionym do d... pleców. Do tego tło na warstwach i dużo innych rzeczy, których już nie pamiętam bo starałam sie ten film jak najszybciej wyprzeć z pamięci. Pewnie zrobili to w jakiś pro programach ale wyszło "Flashowo". Niektórzy to lubią, ja to lubie jak robią to nieprofesjonaliści na yt, ale nic poza tym.

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Apr 05, 2011 7:11 pm
by USAGI
Somewhere - Między miejscami
Jeżeli widziałeś trailer, widziałeś praktycznie cały film, tylko szybciej... No OK, w trailerze pominęli sceny z gołymi laskami.

eh, i uciekł Jeż z kina zanim się wybrałam /;

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Apr 05, 2011 7:26 pm
by Chimeria
Oczywiście, że zauważyłam cudzysłów niemniej nie usprawiedliwia on takiego określenia tej animacji :D imo
Nie chce nikomu wmawiać że film jest super, niemniej patrząc na zasoby jakie miało studio i efekt pracy 14 ludzi uważam że jest pro i osobiście nie odniosłam wrażenia animowanych pacynek. A tła na warstwach to podstawa każdej animacji poza 3d, so what's up? Polska animacja suksi jak cholera (bo zdolni wypierdzielają) i cieszę się, że są podejmowane takie próby przełamania złego trendu. Cóż, nie jest to ekranizacja zajebistych fabuł, a krzaczastych komiksów, ale dobre i to na początek.

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Apr 05, 2011 8:06 pm
by ryuzok
wracając do tematu
Limitless, czyli po polsku Jestem bogiem <a ja chyba nie znam angielskiego, bo wydaje mi się że ktoś to tłumaczenie spieprzył...może Sao pomoże?:P >
ogólnie film fajnie zrobiony, trzyma sie kupy (ale to w tłumaczeniu, więc spoko, nie chodzi o kupe kupe, tylko o kupe całości!), tylko morał filmu mnie zdziwił, bo film pokazuje że jak ćpasz to niedość że się udaje, to jeszcze się jest bogatym i wogóle zajefajnym...ale ciekawe:P

Re: Na co do kina?

Posted: Wed Apr 06, 2011 12:11 pm
by Debart

Re: Na co do kina?

Posted: Sun Apr 10, 2011 6:38 pm
by Aria
"Rytuał" z Antonim Hopkinsem

Powiem tylko, że dawno nie przesiedziałam całego filmu z otwartymi ustami. Piękne to było. Gorąco polecam.

Re: Na co do kina?

Posted: Sun Apr 10, 2011 8:06 pm
by Windukind
Niepokonani (The way back)

Nie epickie. Nie powala. Ale wciąż przyjemnie zobaczyć historię Polaków uciekających z Syberii. Tym bardziej, że główny bohater - Polak jest grany przez Irlandczyka.

Film warto obejrzeć dla krajobrazów i kilku ciekawych smaczków, takich jak "bardzo przydatna w gułagu umiejętność rysowania gołych babek".

Re: Na co do kina?

Posted: Sun Apr 10, 2011 9:09 pm
by GvS
"Fair Game" - nie wiem czy u nas wogole był w kinach, ale polecam do kina domowego. Mocny thriller polityczny, oparty na faktach.

Re: Na co do kina?

Posted: Tue Apr 12, 2011 8:32 pm
by USAGI
"Hop" - Prosta, zdecydowanie mocno przesadnie pozytywna bajka. Uśmiech głównego bohatera oślepia przez cały czas, aż mi się źle zrobiło od tej ilości uśmiechów x_X brrrr. Animacja genialna O: Dla niej samej miło się ogląda. No i muzyka daje radę, wszak to film o króliku grającym na perce [; Historia prosta, praktycznie cała streszczona w trailerach (No OK, poza powiedzmy ostatecznym rozwiązaniem). Jak ktoś lubi pozytywne bajki dla poprawy nastroju, albo dobrą animację to polecam. Inaczej raczej ne warto.