Multiworld.pl

USAGI wrote:@Kenji
Obstawiam ,że na obecną chwilę część osób (głównie tych z małymi zergami) może jeszcze nie wiedzieć którego dnia będzie wracać :)

[EDIT]
Takie głupie pytanie o_O Bo spoglądam sobie na szita i widzę, że tylko ja wpisałam, że zostaję do końca sylwestra do 3ciego a wszyscy chcą wracać 2giego...... Takoż rozumiem, że sylwestra jednak kończymy 2 stycznia a nie 3?

Usa wrote:Tak swoją drogą jak z sylwestrem? W sensie, że będzie nawet jak słupki mocno skoczą?

CHItler wrote:na dzień dzisiejszy nasz zjazd jest niezgodny z prawem więc nie mógłby się odbyć jeśli zniosą obostrzenia ilości osób spoza jednego gospodarstwa domowego to imho zjazd się odbędzie

Baaaaaaaart! wrote:Mw partyzantka

USAGI wrote:OK to źle sformułowałam pytanie Czy osoby które zgłosiły chęć przyjazdu na sylwestra zastanawiają się albo zdecydowały już ,że jednak nie jadą jeżeli ilość chorych będzie w jakiejś konkretnej ilości lub jeżeli będzie zakaz spotkań powyżej 5 osób? Nie czarujmy się, to że jest zakaz nie znaczy że wszyscy się do niego stosują i będą stosować w sylwestra. Pytanie takoż jak to wygląda w przypadku grupy jadącej? eżeli nie jedziemy a bezzwrotna zaliczka jakaś została zapłacona (nie wiem, bo nie pamiętam) to pytanie co z zaliczką?

Kanclerz Noire wrote:Myślę, ze zadaj to pytanie na forum

Saovine wrote:Trzeba brać pod uwagę, że zwyczajnie ośrodek nikogo nie wpuści chociażby do wspólnej sali po więcej niż 5 osób Bo z pokojami nie powinien być chyba problem Dunno jak wyglądają zasady z ilością osób w takim miejscu Ale to oni będą się pilnować Nawet jeśli ludzie nie Bo ich zamkną, jak ktoś doniesie Tak mi się wydaje Cyt. GIS. Działalność hoteli jest obecnie dopuszczalna, z wyłączeniem działalności klubów i dyskotek oraz miejsc udostępnionych do tańczenia.

Stosuje się przepisy dotyczące kongresów, gastronomii oraz działalności kulturalnej czy sportowej – jeśli taka jest świadczona w hotelu itp. Baseny, centra fitness oraz siłownie – dostępne są tylko dla gości hotelowych przebywających z hotelu co najmniej jedną dobę hotelową. Czyli każdy siedzi w swoim pokoju i się wymieniamy ludźmi xd

c914-2711 wrote: Zakładając stan na dzień dzisiejszy. Nie zapominajmy, że Morawiecki lubi zaskakiwać Polaków nie tylko zakupami ale też nowymi rozporządzeniami wprowadzanymi z dni ana dzień.

Saovine wrote: Z tą zaliczką może być ciekawe tho Z jednej strony hotele muszą się jakoś utrzymać, z drugiej wypadałoby oddać Też zależy od zarządzenia albo wewnętrznego regulaminu placówki Czy biorą pod uwagę różne kataklizmy I nie oddajemy kasy bo huragany, wirusy i powodzie to chodzą po ludziach, a my musimy jakoś żyć i płacić naszej recepcjonistce

mylnypozor wrote:Pytanie czy była już płacona jakaś zaliczka, bo szukałam o tym info na forum i nie znalazłam :C Obstawiam, że temat był poruszany tutaj ;D Więc ciężko będzie znaleźć to info xD

Kanclerz Noire wrote:Klasycznie ta wiedze posiada Crow i Kenji A z wyjazdem jest jeszcze taki myk, ze można zrobic to jako spotkanie biznesowe I wtedy sa inne zasady, ale to Crow wspominsl wiec sie nie wglebialam

Saovine wrote:Ciekawe, jaką trzeba mieć wtedy podkładkę/dowód I pewnie musieliby wystawić fakturę W sumie samo to by wystarczyło

CHItler wrote:Było info na forum że zaliczka została zapłacona. Imho sytuacja jest tak chujowa, że jeśli nie będzie można się spotkać (bo będzie lockdown) to powinniśmy się złożyć na te zaliczkę żeby oddać Crowowi, hotelowi zostawić te pieniądze i poprosić o przełożenie rezerwacji na za rok. Po drugie, na dzień dzisiejszy - realnie obostrzenia są takie, że w razie kontroli takiego domku ze wspólną częścią i tak posypałyby się mandaty. Tak rozumiem dzisiejszy stan prawny, ale może się mylę? Bawić się w spotkanie biznesowe chyba nie ma co, duno, ale nie czuję tego. sugestia aby przenieśc się z dyskusją na forum jest bardzo słuszna, bo tutaj zaraz wszystko zginie

Baaaaaart!! wrote:Dziś zamknięto hotele poza podróżami służbowymi

Chi wrote:still, wróciłabym do tematu na poważnie na początku grudnia wszystko może wyglądać za miesiąc kompletnie inaczej nie martwmy się za dużo na zapas