Multiworld.pl

>Prędzej umilicie sobie czas karmiąc mnie batonikami niż na mnie czekając.

Well, październik absolutnie odpada. Dla nas już nawet połowa września jest zła.

Ankieta? Ten zjazd mi sie już sni po nocach.............................

Dla mnie zagranica odpada, koszty zawsze większe niż w Polsce, niezależnie gdzie, a do tego jeśli nagle się okaże, że można/nie można pojechać to nie idzie zmienić tego. Dla mnie kolejny zjazd, na który nie będę mogła sobie pozwolić.

Opcje w Polsce bardziej, do zjazdu podchodzę podobnie do Usy, zjazd to ludzie, nie miejsce.
Nie pamiętam z kim na sylwku rozmawiałam (z Adą?), ale ta osoba opowiadała, że była na spływie, gdzie było stacjonarne miejsce i część ekipy, która chciała wypływała kajakami na wycieczki. To mi się wydawało całkiem niezłym pomysłem, bo kto lubi mógłby pływać, a na wieczór wszyscy spotykaliby się w domkach. Nie ukrywam, że sama bym z czegoś takiego skorzystała, bo bardzo lubię kajaki, ale zdrowie nie pozwala mi pojechać na cały tydzień spływania i spania w namiocie (co sic! też lubię==), ale z wypadku raz czy dwa skorzystałabym.
Do tego gdyby okazało się, że jest możliwość np dojścia pieszo do jakichś obiektów do zwiedzania, można by zrobić dwie ekipy wodną i pieszą. Co zresztą testowałam dawno, dawno temu kiedy jeszcze z rodziną i ich ekipą jeździłam, jedynym problem jest zostawianie kajaków, tam okolica była spoko i można było sobie na to pozwolić w random miejscu słabo:/

Crow Ty wspominałeś coś o jakimś zameczku kiedyś?

Jeśli chodzi o skrócenie zjazdu do 10 dni, nie podobie mi się to, bo mimo wszystko lubię z Wami siedzieć, ale jeśli padnie na spływ to jego kosztem jakoś przeboleję.

Termin, absolutnie ciepły, nawet dziura zabita dechami, w ciepłym terminie zbiera pozytywne opnie bo w dupkę się nie marznie.

Mi najbardziej podoba się opcja grecka - zwłaszcza, że kiedy Crow zbierał jeszcze wstępnie kraje na zjazd jubileuszowy to już wtedy rzuciłam mu ją jako propozycję. Wtedy przy okazji sprawdziłam jak się mają ceny (rok temu) i były całkiem nieźle. Opcje z przelotem i zakwaterowaniem można było wyhaczyć za 300-500zł os/tydzień, kwaterunki trzygwiazdkowe. Nie mam pojecia jak jest teraz, ale nadal im się nie powodzi i wręcz biją się o turystów. No i oczywiscie mozna brac turnusy sierpien-wrzesien, ktore sa tam jeszcze bardzo ciepłe, ale już tansze cenowo.

Teraz niestety nie ma takich tanich lotów, ale myślę, że znacznie stanieją tak koło marca...

To były oferty z biur podrozy, wiec mieli swoje czarterówki :D
Opcje bez przewodnika. No ale to bylo rok temu

ok, pierwszy z brzegu link do noclegu nieszczegolnie oddalonego od lotniska:

http://www.domy-letniskowe.com/domy_let ... j_nr=45439
15 osobowy domek za 25 euro/dzien, to jakos strasznie tanio @@

jak będzie grecja/zagranica to nawet ja się piszę :'D (powiedziała van logując się na forum po raz pierwszy od dwóch lat chyba)

zawsze zostaje też egipt, ciepło, kolorowo, i dodatkowe atrakcje w postaci wybuchów :P

Satsuki wrote:ok, pierwszy z brzegu link do noclegu nieszczegolnie oddalonego od lotniska:

http://www.domy-letniskowe.com/domy_let ... j_nr=45439
15 osobowy domek za 25 euro/dzien, to jakos strasznie tanio @@

Na takich stronach agregujących oferty bardzo często są błędy. Ale z mojego przeglądu ofert wynika, że znalezienie domku gdzie zapłacimy w przeliczeniu na złotówki 50 zł / osobodobę (rozumiem, że cena akceptowalna? Podobnie płacimy za wyjazdy w Polsce) jest jak najbardziej realne.