Page 4 of 6

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Sun Apr 11, 2010 8:02 pm
by ARek
Sprawa z Papieżem była trochę inna. Pomijając już kaliber osobistości, to wszyscy się spodziewali bądź co bądź, że papież zaraz umrze. Shit, ludzie byli świadomi, że to się może stać "za chwilę" od jego niefortunnego spotkania z panem Alim Agcą. Tego zaś NIKT się nie spodziewał, to była tragedia typu WTC: duża skala, szok, sytuacja bezprecedensowa. Co byśmy nie myśleli o Kaczyńskim, jego śmierć wywarła mega wrażenie, ponieważ powiedzmy sobie szczerze, czy za życia kogokolwiek z nas umarł jakiś europejski prezydent? Fuck no.

Chyba też na tym opiera się szał ludzi. Sam byłem nieprzyjemnie zszokowany, co nie zmienia faktu że chwilę po otrzymaniu tej wiadomości poszedłem się wypróżnić a moment później - zjeść płatki Chocapic. Media nie mogły zareagować inaczej, na początku mieliśmy stałą relację tego co się stało, co się działo na miejscu zdarzenia. Naturalne jest dla mnie to, że teraz wszędzie będzie się zalewać zaletami Kaczyńskiego, mówimy tu o pieprzonej telewizji. Hej, samemu nawet na te dwa trzy dni dałem sobie spokój z nabijaniem się z tego biednego karypla. Bądź co bądź był cholernym prezydentem. Pieprzonym wodzem narodu, w którym już trochę żyję.
Heh, może właśnie dlatego te pieśni żałobne i filmy?
Może ktoś w tvn po prostu miał wyrzuty sumienia, że tak go jechali xP

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Sun Apr 11, 2010 8:14 pm
by Windukind
Katyń był zwięrzęcym zwyrodnialstwem. Ale miejsc takich było w Radzieckiej Rosiji wiele. Rosjanie nawet swoją inteligencję mordowali na potęgę. Co do dopraszania się o przebaczenie. Moim zdaniem prośmy o tylko jedno, o archiwa. Na resztę trzeba machnąć ręką, albo robić to wolno krok po kroku, bo ciężko wyliczyć kraje, które na waśniach z Rosją coś zyskały. A to już są przecież nowe pokolenia i czego oni są winni. Dajmy im żyć.

Co do śmierci prezydenta. Wiecie, że obcokrajowcy mają nas za stoików? A z tym ma się pewna opowieść z Chin.

Pewien starszy człowiek w pewnej wiosce na granicy miał pięknego konia. Koń ten uciekł pewnego razu do lasu i nie wrócił do wieczora. Sąsiedzi się zlecieli współczuć, bo bez konia ciężko żyć, a koń kosztuje. Lecz starzec odpowiedział "może to nie takie wielkie nieszczęście".

Następnego dnia ku zdziwieniu wszystkich koń wrócił i przyprowadził ze sobą piękną klacz. Zlecieli się też sąsiedzi pogratulować szczęścia, ale starzec znów odpowiedział, że może to wcale nie jest szczęście.

Ponieważ klacz była naprawdę ładna, syn starszego mężczyzny zaczął codziennie jeździć nią na wycieczki. Pewnego razu na granicy lasu zwierz spłoszył konia, a ten zrzucił jeźdzca. Ten złamał nogę i wkrótce się okazało, że będzie do końca życia kaleką. I znów zeszli się sąsiedzi biadolić nad nieszczęściem starca, który nie tylko, że biedny to z jedynego syna wiele pożytku mieć nie będzie. Ale ten znów twardo stał przy swoim, że może to wcale nie jest nieszczęście.

I przyszła wojna. Wszystkich młodych mężczyzn z wioski zwerbowano do armii, a kaleki chłopiec został pomagać ojcu przy polu. I wtedy starzec poszedł do sąsiadów z tymi słowami "w końcu to jednak było szczęście, bo dzięki temu mój syn zamiast na pewną śmierć został przy mnie".

Tak więc trudno też ocenić wypadek tupolewa. Na pewno dla wielu ludzi, a szczególnie dla rodzin będzie to nieszczęście. Ale może znaczyć to okazję do zmian w naszym kraju, na które tak długo już czekamy.

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Tue Apr 13, 2010 12:06 pm
by Crow
W trzy dni po tragedii nikt już w Polsce zdaje nie mieć wątpliwości - Lech Kaczyński nie dość, że był wyśmienitym prezydentem, to jeszcze bohaterem narodowym takiej rangi jak generał Sikorski, czy Adam Mickiewicz i ma zostać pochowany na Wawelu. Decyzja należy jeszcze do metropolity krakowskiego arcybiskupa Stanisława Dziwisza.

http://www.tvn24.pl/12690,1652029,0,1,l ... omosc.html

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Tue Apr 13, 2010 12:26 pm
by Distant
Norma. Umarł król, niech żyje król.
Może niech każdy przypomni sobie euforię ze śmierci papieża, jak to kibole dwóch zwaśnionych klubów zadeklarowali, że już nie będą się tłuc. Wogóle cuda miały odchodzić. Co do Lecha Kaczyńskiego zwróćcie uwagę na jeszcze dwie rzeczy. Artykuły o prezydencie z piątku i spróbujcie znaleźć te teksty. Oraz na zdjęcia. Jednak okazuje się, że prezydent i jego małżonka mieli normalne zdjęcia, a nie same takie na których wygląda jak obłąkany. Kochane media ;]

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Tue Apr 13, 2010 12:44 pm
by Maczer
"Sytuacja bezprecedensowa" - też to stwierdzenie słyszałem w radiu i nie mogę wyjść z podziwu, że jest cały czas powtarzane w mediach. O katastrofie premiera Sikorskiego rozumiem, że można zapomnieć. Ale przecież ledwie dwa lata mieliśmy tragiczną katastrofę CASY gdzie jak się mowiło straciliśmy elitę polskiego lotnictwa wojskowego.
Mało tego, jeśli wierzyć doniesieniom o dobrej komunikacji między wieżą kontroli lotów a pilotami samolotu to mamy po raz drugi tragedię na własne życzenie. A przecież mówimy o samolocie prezydenckim gdzie jeśli nie dokonano najpilniejszych starań po obu stronach aby owa komunikacja była bez zarzutów to myślę, że dopiero mielibyśmy sytuację bezprecedensową.

Tak więc o ile zgodzę się, że to jest tragedia dla kraju, tak dodam, że nieustająca eskalacja rangi tragiczności tego zdażenia strasznie mnie mdli. Tak jak z wspomnianym Wawelem. Z całym szacunkiem ale nie uważam to za stosowne posunięcie.

PS. BBC nigdy nie rozpoznawało normalnych linków do wiki?

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Tue Apr 13, 2010 2:41 pm
by Namakku
Image


TO KŁAMSTWO! KACZYŃSKI BYŁA KOBIETĄ!

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Tue Apr 13, 2010 6:09 pm
by Faroo
Z katastrofy C-295 wyciągnięto wnioski, jednak tylko w środowisku wojskowym. Po tym zostały wprowadzone punkty w regulaminie, które zapobiegały jednoczesnemu przebywaniu w statku powietrznym wielu dowódcom wysokiego szczebla.
Jednak środowisko cywilne, polityczne, zupełnie przeoczyło to zdarzenie i nie wprowadziło odpowiednich przepisów. Lot Tupolewa był lotem cywilnym, więc na jego pokładzie nie obowiązywały wojskowe przepisy, dlatego znalazło się tam tak wiele osobistości.

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Fri Apr 16, 2010 1:18 pm
by Windukind
Ja bym te reguły wojskowe uznał za nieskuteczne, jeśli wystarczy tylko, żeby zamiast wojskowego lotu była to delegacja rządowa, aby przestały obowiązywać...

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Wed Apr 28, 2010 10:32 pm
by Faroo
Szczerze się przyznam, że ich nie znam. Gdzieś, kiedyś, przeczytałem o nich, a jako że mnie to nie interesowało, to zapomniałem.

Re: Rozbił się samolot prezydencki

Posted: Wed Jul 21, 2010 8:54 am
by Crow
Przeglądam sobie jak co rano najnowsze wiadomości a tam znowu "Zapadła decyzja ws. krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego", "Co Rosjanie robili z ciałem prezydenta?", "Palikot u Macierewicza to będzie pluralizm" i tak dalej i tak dalej od trzech miesięcy. Czy naprawdę w naszym pięknym kraju nie dzieje się nic więcej godnego uwagi? Rozumiem, że działają tu prawa wolnego rynku mediów, ale czy na prawdę konsumenci pragną w kółko słuchać bezproduktywnych dyskusji na ten temat? Pełne wyjaśnienie okoliczności śmierci prezydenta jest oczywiście ważną kwestią, ale czy konieczne jest, byśmy teraz przez kolejne miesiące byli zasypywani informacjami o tym, kto kichnął na posiedzeniu komisji Macierewicza, a kto widział Gosiewskiego na dworcu we Włoszczowie?