Multiworld.pl

USAGI wrote:Mnie post o wodzireju ne odstraszył, ale dwie osoby jednak tak, bo liczba głosów po tym poście zmalała o dwa właśnie.

Akurat głosy z Kupy odeszły mniej więcej po moim poście o kostiumach, gdzie funkcja Wodzireja została doprecyzowana. Do tego czasu Kupa była równie silna co Zjazd MW :D
No ale jak pisałaś, nie miałaś pełnego dostępu do kompa, więc mogło to umknąć.

Wyglądało to naprawdę, że tylko Ty tak odebrałaś, bo nikt inny w temacie nie zgłosił zastrzeżeń. Na messengerze też mówiłam o Wodzireju w kontekście tego, że Czosnek się spytał co zrobimy jak będzie remis - i również cisza, zero protestów. Domyślasz się już pewnie jak to wygląda z mojej strony - nie miałam absolutnie podstaw sądzić, że od razu wywoła to tak ostrą reakcję i zarzuty o złośliwość. Dokładnie tak samo, jak Ty nie musiałaś wiedzieć, że w materii przygotowań i organizacji dzieje się coś więcej, niekoniecznie na forum. W Bobrach przykładowo mieliśmy super galę przepełnioną eventami ze słowiańskimi zwyczajami ludowymi, a na Teoriach Spiskowych był LARP z ukrytymi tożsamościami (i dużo spiskowania :D). Lecz, faktycznie miałaś pewną dziurę zjazdową i nie musiałaś być tego świadoma (zwłaszcza że, *ekhem* topiki statystyczne ostatnio nie są pisane :D)

Co do tematu przebrań: jakikolwiek temat będzie, to się dopasuję. Actually, I don't give a single sh!t, yolo

Co do wodzireja (wodzirejów?) czy prowadzenia eventów: imo do tego pokroju rzeczy ludzie sami powinni się zgłaszać. Zwykle ochotnicy mają więcej inicjatywy i chęci niż ci wybrani demokratycznie (dupokratycznie?).

Patrzę też, że z kupy zrezygnowało parę osób... oh well.

Skoro już tyle razy zostałem przywołany do tablicy, to pozwolę sobie przelać do tego topicku kilka swoich (mam nadzieję że nie nazbyt gorzkich) myśli.

Temat wodzireja i 'eventów', jak rozumiem odnosi się do samej 'gali noworocznej', którą już od długiego czasu zawsze staramy się utrzymać w konwencji sylwestrowej. Na gali chociaż symboliczne eventy zawsze się też pojawiały i to ich dotyczy dyskusja. Nikt chyba nie proponuje, żeby cały blisko tydzień zjazdu był utrzymany w jednym temacie.

Muszę przyznać, że temat 'kupa' po prostu mnie nie bawi. Nie zwalałbym tego na wiek (wprost przeciwnie - wraz z upływem lat każdy musiał sobie nie raz ubabrać ręce i jest gotowy podejść do tematu z większym dystansem, zamiast szkolnego 'a fe, kupa'). Ot temat ze mną nie rezonuje, tak samo jak nie śmieszy mnie uwielbiane przez tłumy pierdzenie w Shreku czy rzyganie w Ricku i Mortym. Jasne, mam już koncepcję przebrania, ale skoro już skrupulatnie liczymy osoby, w których temat nie budzi pozytywnej energii, to nieśmiało podnoszę rękę. Chętnie jednak bym został do tematu zainspirowany (ref. przedsylwestrowe posty Chimerii z ubiegłych lat, czy post Sao w tym wątku) - może ma to miejsce w dyskusji na FB.

W ten sposób wracamy do gali sylwestrowej. O ile przebranie mam już przemyślane, o tyle pomysłów na fajne i pasujące wszystkim eventy noworoczne na razie w mej głowie brak. Wdzięczny więc jestem Noire za zaproponowanie wyznaczenia innej osoby do przeprowadzenia noworocznej gali, z pośród osób najbardziej entuzjastycznie promujących konwencję.

Na koniec o konwencji 'zjazd MW'. Na swoje nieszczęście zdążyłem się na nią już nakręcić, a wstępny pozytywny odzew tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że to fajny, kreatywny i unikatowy pomysł. Gdy na próbę zarażenia tematem szerszego grona forowiczów, pierwszą odpowiedzią było 'zróbmy konwencję kupa', to trochę nie wiedziałem czy to troll, czy mój pomysł jest na prawdę nie lepszy od g... i która z tych dwóch opcji jest gorsza. Tak czy inaczej - jest to taki temat, który żeby wypalić musi zostać podłapany przez wszystkich. Skoro tak się nie stało, to za rok mamy (mam nadzieję) XV rok Sylwestrów MW, więc może to będzie lepsza okazja na tą konwencję?

Crow wrote: Gdy na próbę zarażenia tematem szerszego grona forowiczów, pierwszą odpowiedzią było 'zróbmy konwencję kupa', to trochę nie wiedziałem czy to troll, czy mój pomysł jest na prawdę nie lepszy od g... i która z tych dwóch opcji jest gorsza.

Pocieszam, ale i prostuję: chronologia jest taka, że najpierw nakręcił się kupowy thread na messengerze, gdzie z pomysłu konwencji zrobiła się długa, śmieszkująca dyskusja i zabawa słowami. Zrobiłam ankietę, którą dopiero potem edytowałam, bo Noire napisała o Twoim pomyśle, więc no worries, kupa była pierwsza. ;)

W kwestii sporu, chyba już bardziej poszło o wzajemne niezrozumienie przekazu, niż bunt przeciwko jednemu, lub drugiemu tematowi stricte, takoż bez paniki - przegrany zostaje w ankiecie na za rok, więc można się do woli nakręcać na tegoroczny motyw. ;)

Zdecydowany brak zrozumienia, bo co do wodzireja robiącego eventy ja zrozumiałam, że chodzi o wszystkie eventy sylwestrowe, ne tylko noworoczne i prowadzenie ich w konwencji przez wszystkie dni sylwestra ;) A tutaj jak rozumiem Crow sprostował, że chodzi tylko o noc sylwestrową i tylko o wodzirejowanie na samej nocy sylwestrowej i, że jedynie te z nocy sylwestrowej atrakcje mają być w konwencji. To znowu wiele zmienia względem pierwszego postu o wodzireju ;)

Well, zawsze chyba było tak iż eventy tematyczne pod konwencję są robione na samą galę sylwestrową, a w pozostałe dni albo upychamy eventy indywidualne, albo zajmujemy się planszówkingiem/piciem/czym-tam-sie-domek-nr.4-zajmuje.

Ja na przykład chciałbym wepchnąć swój event animu, który wyewoluował w formę bardziej przystępną dla większości userów (roboczy tytuł "Jak muzyka - to tylko z AMV-ek") do którego niezbędny będzie projektor Usagi ^^, który to event z kupą lub zjazdami mw nie ma nic wspólnego (może po za tym że MW zmergowało się dzięki paru animefagom).
Podobnie rozgrywki w pokera czy eventy muzyczne są zazwyczaj konwencyjno-neutralne.

Hell, sama nawet Uso zrobiłaś event w odgadywanie seriali na "Boskim" sylwestrze.
Tutaj naprawdę chodziło o zagospodarowanie tych 3-4 godzin przed 0:00 kiedy wszyscy są przebrani i połowę czasu zjada przedstawienie stroju i postaci.

Co do wolontariuszy wodzirejstwa, chciałbym przypomnieć hmmm... "Improwizowany event Barta na improwizacje" na Pagańskim sylwku w Bobrach, który osobiście we mnie wzbudził ambiwalentne odczucia z lekką przewagą tych negatywnych (sry Bart)

Widać Rafl, że ne czytałeś mojego przydługiego posta ;P Bo tam właśnie było napisane, że większość atrakcji na sylwku (w rozumieniu całości spotkania) ne jest w konwencji sylwestra - tak jak napisałeś. Łącząc to właśnie z błędnym zrozumieniem posta Nu o wodzireju (tak jak napisałam post wyżej), że wszystkie eventy na całym zjeździe sylwestrowym ma prowadzić jakiś wodzirej tylko i wyłącznie w konwencji sylwestra - powstało moje zdziwienie. Takoż tak Rafl, teraz jak już zostało to wprost napisane przez Crowa wcześniej, rozumiem o co chodzi :) Niestety słowa "na dzień sylwestrowy" napisane w pierwszym poście o wodzireju zostały przeze mnie zrozumiane w odniesieniu do całości zjazdu, zamiast tylko do samej właśnie nocy/dnia sylwestrowego :) Umknęło mi "na dzień", pewnie mój mózg uznał to za przekleństwo i sobie to wykropkował zostawiając tylko "sylwestrowy" jak cały zjazd sylwestrowy ;P

I uprzedzając kolejne pytania (bo już się mnie ludzie pytali poza forum czy wezmę, bo jest potrzebny do organizacji eventów) czy zabiorę rzutnik to tak, zabiorę. Wezmę też małe głośniki zewnętrzne i 2 szmacianki do DDRa+taśmę do chomika. A i lapka z DDRem też wezmę D:

Siła tej kupy wzięła się chyba z jakichś frustracyj - u jednych wynikłej z brutalnego zderzenia z codziennością po zjeździe, u drugich z niemożności obecności na tymże zjeździe. Dunno.
Z całą pewnością nikt nie chciał zakpić z przebierania się, po prostu poniosła ludzi ta durna głupawka.

Przyznać jednak muszę, że nie do końca czuję konwencji Zjazdu MW. To nie tak, żebym miał coś przeciwko, po prostu w tej materii mam pustkę w głowie. Kapitanie Obvious?...

Czosnek - jeśli chcesz coś osobistego, zawsze możesz przebrać się za kąpiel w morzu. Przynajmniej kostium nie zajmie dużo miejsca w bagażu :P A nieco poważniej - masz chyba jakieś pozytywne skojarzenia zjazdowe, które dałoby się przekuć w przebranie? Może za Looping Louie?

USAGI wrote: A i lapka z DDRem też wezmę D:

A matę ktoś zorganizuje? *_* Moja się rozpadła, a jak chodzę to słychać klekot kości, ale i tak chętnie bym wzięła udział w tańcach!

Czosnek, zawsze możesz:
1. przejrzeć topiki statystyczne, gdzie są spisane memy (dlatego warto byłoby nowe statystyki spisać i zaktualizować khem khem)
2. pogadać z forumowiczami, często fajne pomysły pojawiają się w trakcie dyskusji i wspólnego kminienia, może ktoś będzie miał pomysł na kostiumowego collaba we dwoje?
3. obejrzeć zdjęcia na chomiku, ku inspiracji
4. przebrać się za pole