Page 3 of 42
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Mon Mar 25, 2013 7:09 pm
by Xellas
Windukind wrote:Ok lenie kanapowe.
Windu przestań myśleć jak facet o facetach i pomyśl też o laskach. Przy niedyspozycji brak kanalizy jest kur***ko wielkim problemem, nie chciałabym znaleźć się w tak zamkniętej fortyfikacji z laską z takim problemem :D
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Mon Mar 25, 2013 7:31 pm
by Windukind
Co za różnica to czy kajaki? Tym bardziej, że w tej wiosce ciepły prysznic można wziąć.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Mon Mar 25, 2013 7:47 pm
by ryuzok
Dajcie znać jak się ogarniecie z jakimś w miarę normalnym pomysłem....IF it is possible...
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Mon Mar 25, 2013 8:11 pm
by Distant
Windukind wrote:Co za różnica to czy kajaki? Tym bardziej, że w tej wiosce ciepły prysznic można wziąć.
Zwróć uwagę ile osób jeździ na kajaki.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Tue Mar 26, 2013 9:47 am
by Crow
@Ryu - Nie 'dajcie znać' tylko teraz jest czas na wysyłanie własnych pomysłów.
@Ada - Na razie nic pewnego, sprawdzamy co pojawi się z propozycji w tym temacie. W prywatnych rozmowach najczęściej padała propozycja wyjazdu do Chorwacji.
@Windu - Ta druga lokalizacja położona jest u ujścia Krutyni. Można za rok rozważyć spływ Krutynią + stacjonarka tam. Nie wiem tylko, czy nie za drogo.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Tue Mar 26, 2013 10:45 am
by Aria
Crow wrote:
@Ada - Na razie nic pewnego, sprawdzamy co pojawi się z propozycji w tym temacie. W prywatnych rozmowach najczęściej padała propozycja wyjazdu do Chorwacji.
Chorwacja? Przemyślałam to od kiedy ostatnio mi o tym mówiłeś. Całe zjazdy polegają na graniu w planszówki i histerycznym ukrywaniem się przed słońcem. Tomek ma nawet kremy UV na zime. Do tego z tego co mówiłeś to jednak zrezygnowałabym z autokaru, ludzie z 3miasta będą mieć 30 h jazdy. Ja miałam z Cieszyna 13 i to było piekło wierzcie mi.
Albo po co zaczynać z grubej rury? Ostatni zjazd był chyba za 10 zł na dzień i nagle Chorwacja 300 zł na dzień? Jak marudziłam na warunki miałam raczej na myśli, żeby poszukać czegoś w Polsce za 50 zł zamiast za 20 i być nawet tydzień krócej dla tych co nie dają rady finansowo.
Co do tanszych rozwiązań na kajaki to to
http://www.biebrza.com.pl/
W cenie są kajaki (z których nie trzeba korzystać), opłata za przebywanie w parku narodowym, i chyba śniadanie z obiadokolacją.
Hm... kiedyś tam umiałam sie dokopać do oferty teraz chyba trzeba zadzwonić. Ale rok temu było 100zł za osobe z jedzeniem i kajakami.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Tue Mar 26, 2013 1:50 pm
by Maczer
Był kiedyś fajny plan z Back to the Radków z opcjonalnym kilkudniowym przemarszem w górach. Czy idea ta została stłumiona?
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Tue Mar 26, 2013 2:07 pm
by Aria
O tak. Zróbmy trase po bungalowach.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Tue Mar 26, 2013 2:53 pm
by Satsuki
Ją sie w tynk wypadku zgadzam z Aria... Lepiej cos za 50 zl w Polsce niz za dwa razy tyle za granica. Na chodzenie po górach Z WAMI sie nie pisze.
Re: Zjazd letni 2013 - dyskusje
Posted: Tue Mar 26, 2013 3:27 pm
by Xellas
Ponieważ ja zawsze jestem uzależniona od kasy, więc zawsze wypowiem się za opcją sensownie tańszą.
Dla mnie zagranica odpada już na starcie. Wleczenie się przez pół kraju w najlepszym wypadku - bo w tym roku południe - tylko po to, żeby posiedzieć 5 dni też nie specjalnie jeśli cena będzie za duża.
Pomijając fakt, że akurat konkretnie Radków mi się nie podobał to wypad w góry dla chętnych brzmi miło, ciekawe jakby wyszło to poza teorią.
Za to kiedyś ktoś zaproponował, żeby jak wy macie kajaki reszta poruszała się w inny sposób, to brzmiało ciekawie. Chociaż myślę, że trzeba by znaleźć mocno poskręcaną trasę, żebyście wy mogli sobie popływać, a reszta nie padła trupem dochodząc do miejsc postojowych.
Niskie standardy mają też zalety.
Pamiętacie wspólne prysznice z Łeby? To było fajne :D Ja to naprawdę miło wspominam. A w krzyżu fajnie było wychodzić z domku i widzieć, że ktoś stoi obok i gotuje. Ilość palników wymuszała integrację między domkami.
A tak im więcej domków o wyższym standardzie, tym więcej ludzi siedzi i ogląda anime, we własnym gronie.
No i później jest co wspominać 'stary i tu nagle schody się rozleciały!' 'awsome bro O_o'
Chociaż ja w zasadzie do szczęścia potrzebuję głównie huśtawki (a w Radkowie nie było!) i miejsca do patrzenia w gwiazdy.