Zamknęłam ankietę, która wisiała jakiś czas i ogłosiłam wyniki, ludzie się podjarali, fajnie.
Potem przyszły płaczki, że się zagapiły, że ankieta po chuju i czemu naskakujecie na zapominalskich, więc ankietę otworzyłam jeszcze raz, co doprowadziło do REMISU dwóch opcji. REMISU, czyli takiej samej ilości głosów (w liczbie dziesięciu na każdą opcję).
Zastanowiłam się co z tym zrobić,
żeby znów było możliwie dobrze dla możliwie dużej ilości osób i znowu tego żałuję.
Tak samo jak z terminem zeszłorocznego sylwestra. Trzeba było ankiety nie odblokowywać, bo po czasie przypomniało mi się, że Sao na początku w ogóle rezerwowała sobie boską postać, co w zasadzie rozwiązywało problem. Trzeba było powiedzieć "bóstwa i chuj",
ale zrobiłam topic, żeby podyskutować, wymienić się uwagami i zdecydować. Opcja bez strojów nie osiągnęła dziesięciu głosów, więc nie umieszczam jej w dyskusji. Tak wygląda sytuacja, gdy jakaś opcja nie mieści się w ramach definicji
remisu.
Po co była opcja w ankiecie? Po to, że można było na nią zagłosować tak samo jak na dwanaście pozostałych pomysłów. Czy to znaczy, że inne, które były blisko 10 głosów, też powinnam tu umieścić?
Jak nie wynikami (które były dość klarowne, bo zamykając ankietę punk miał 7 głosów, a bogowie 10) to czym mam się sugerować w kwestii "woli narodu"? Mat, Ty sam rozpocząłeś falę gadek o bogach wrzucając testy, które wszyscy z chęcią zaczęli robić.
Przykro mi, niezależnie od wyników ktoś będzie nieszczęśliwy i mimo ogromnego żalu, który ściska moje serce nic na to nie poradzę.
___
Rozluźnijcie pośladki, Sat tylko zarzuciła osobistą preferencję węższej mitologii, a nie narzuciła odgórne ograniczenie.