Page 2 of 2

Re: Kids with gunz

Posted: Fri Nov 05, 2010 9:48 am
by Gumowy
Rozumiem, czyli dobrze sie bawicie :D. Ja jeszcze nie mialem tak duzej przyjemnosci postrzelac sobie. Jedynie co to strzelalem z Colta Navt XIXw., z jakiegos gnata z zamkiem kapiszonowym z czasow napoleonskich i teraz ojciec kupil sobie bron dluga Hawkena, ale z tego jeszcze nie strzelalem, bo nie bylo okazji ^^. A z ta kapliczka to poprostu masakra XD. Jedynie moge sobie wyobrazic jak to moglo wygladac ^^.

Re: Kids with gunz

Posted: Fri Nov 05, 2010 9:18 pm
by Drahau
WYgladalo to tak:
Mozdzierz naladowany w stanie piwnym, czyli nasypac az sie wysypuje ubic, dosypac ubic i na koniec wpieprzyc pakuły (papir na przybitke). Odpalami gdzies tam w las. JEBUT! Jak jeblo to mozdzierz podskoczyl na 10 cm , 70kg lufa odgiela sie do tylu a fala uderzeniowa polamala galezie, przy okazji po skosie jakies 20-21m stala budka z matka boska wojenna, jakis bolszewik jej rece uciachal, a ze to gips to nie szlo doklejic. No i 4 szyby JEBUT wylecialy z podswietlna zosawiajac matke boska bezdomna. Patrzymy na ludzi, oni na nas, i nasz komentarz "Zdarza sie" ;] , a z bornie czarnej wole cos wczesnegobo to bazowe miniaturowe dziala o wielkiej mocy :D

Re: Kids with gunz

Posted: Sat Nov 06, 2010 1:47 am
by USAGI
Drahau wrote:WYgladalo to tak: (...)
Na jakiej "bezpiecznej" odległości byliście podczas tych fajerwerków <: ?

Re: Kids with gunz

Posted: Sat Nov 06, 2010 5:17 am
by Drahau
5m za mozdzierzem :P nie pomoglo :D

Re: Kids with gunz

Posted: Sat Nov 06, 2010 10:29 am
by ryuzok
nie za dużo prochu jak na takie "cuś"?no i ogólnie lepiej wg mnie jakieś środki bezpieczeństwa stosować, typu ściana czy coś w takim wypadku jak już...że nie wspomnę o uzywaniu takiego wynalazku w okolicy innych osobników...
poza tym no comment...
i no comment odnośnie tego z czego ryjek strzelał w swojej hitorii, bo troche inna klasa epokowa;]