Zjazd Sylwestrowy 20/21/22 - Topic Dyskusyjno/Organizacyjny

[Mazoku]

Zauważyłem, że w opisie obiektu łazienka występuje w liczbie pojedynczej.

Jeżeli tak jest w istocie, o ile wspólna sala z parawanami jest jeszcze do przeżycia, to jedna łazienka na 20+ ludzi to mocny powrót do standardów Kaniowych.

[USAGI]

Czy będzie ktoś kto będzie chciał na nich spać?

Tag.

Ej, na tych zdjęciach to tak średnio widać które łóżka są z tego pokoju na 9 osób, niech Pani nakręci nam filmik z tego pokoju tak żeby te futony było rozłożone w miejscu, gdzie mają być, to będziemy mieć pełen pogląd 360 na cały pokój i wiedzieć jak wygląda :) Na filmiku będzie widać lepiej niż na zdjęciach. Wszystko się wtedy wyjaśni :)

Wydaje mi się, że na indywidualnych pokojach zależy przede wszystkim osobom ze spawnami, gdyby nie maluch to ja chętnie dzieliłabym z kimś pokój. :) Zakładając więc, że przyjadą 3 purchle zaklepane byłyby sypialnie 4,5,6 (jeśli mielibyśmy zostawić purchla u dziadków to możemy oddać "dwójkę").

Chiii zniszczyłaś moją psychikę i zrobiłaś mi mindfuck'a :<<! Zapomniałam, że zmieniłaś avatarka i myślałam, że tego posta napisał Cyfer _-_ Więc miałam mocną rozkminę od kiedy Cyf ma jakieś dziecko o którym nic nie wiem i ,że z tym dzieckiem ma przyjechać na sylwestra _--_ Dopiero po dłuższej chwili zorientowałam się, że tego posta piszesz Ty a nie Cyfer :D Chyba, że Cyfek rzeczywiście ma jakieś ukryte dziecko... hmmm...

masz mój portfel jakby co :)

Spryciara, nie napisała, że z szeklami hłe hłe hłe :P

@Maz,
na zdjęciach są dwie łazienki, jedna z wanną i druga z prysznicem. Jeżeli żadna nie jest przypisana konkretnie do jakiegoś pokoju to są dwie na wszystkich, wiec w miarę spoko :P Ale tak, najlepiej zapytać Panią ile jest łazienek i czy są przypisane do pokoi czy jak. Prawdopodobnie każdy pokój ma własną i ta jedna wyszczególniona w opisie to wspólna łazienka przy salonie z kominkiem.

Mi miejscówka bardzo się podoba, z dala od ludzi, tylko dla nas, jest plac zabaw dla dzieci na dworze, jest mega miejsce na dole dla wszystkich, są dwie duże lodówki <3, duża kuchnia, ściana na DDRa <3, i mają zapas rozkładanych krzeseł oraz stołów (foto pod koniec z "imprezy"), takoż można zrobić kilka stolików do różnych aktywności albo jeden długi integracyjny :) Ktoś coś na mIrcu bodaj wspominał o zsuwaniu łóżek w razie czego, również popieram takową opcję w razie czego przy większej ilości osób.

[KptKenji]

MW vs Korona

Zwracam się do grupy z następującymi pytaniami:

1) Jaka jest według was szansa, że kwarantanna rozciągnie się na resztę roku?
2) Jeśli potrwa do ostatniego kwartału, to czy wpłynie to na waszą dostępność na Sylwestrze?
3) Czy obecny kryzys zmienia nasze priorytety - np. idziemy w taniość bardziej niż jakość
4) Czy może każdy chaos to drabina i powinniśmy szukać ofert wysokiej jakości licząc na to że przez zastój w turystyce będą tańsze?
5) Czy dopuszczalne jest przełożenie Sylwestra w czasie, dostosowując się do sytuacji?

Proszę o szczere i inteligentne odpowiedzi.

[USAGI]

1) 20%.
2) Prawdopodobnie tak. Obecnie to czy mam przyjść jutro do pracy czy nie zmienia się dosłownie co 5 minut... I czy mam przyjść na 6 rano czy na 14 i pracować do 22... Więc tym bardziej do grudnia "wszystko się zdarzyć może".
3) Ja mam cały czas te same priorytety.
4) Dla mnie istotna jest cena i odległość bo to to (wraz z urlopem) determinuje moją obecność - nie jednoosobowy pokój z prywatną wanną. Więc jak znajdziesz wyższy standard dla tych co koniecznie go potrzebują, zachowując przy tym cenę dostępną dla każdego - to proszę Cię bardzo.
5) Tak, proponuję przenieść go na wrzesień 2022, jest spora szansa, że do tego czasu wynajdą już szczepionkę albo inne rozwiązanie, lub wszyscy do tego czasu wymrzemy i problem sam się rozwiąże D: No i będzie łatwiej znaleźć miejsce w dogodnej cenie z wyższym standardem.

Czy moja odpowiedź zadowoliła Cię pod względem szczerości i przekazanego poziomu IQ? :F

[Chimeria]

Imho jest za wcześnie by na wiele z tych punktów teraz odpowiadać, a tam bardziej robić na ich podstawie jakieś założenia. Za tydzień sytuacja może być diametralnie inna. Za miesiąc ktoś może nie mieć pracy. Ciężko odpowiedzieć nawet na pytanie czy zrobimy zjazd letni.

Myślę, że Sylwester "po staremu" jest bardzo realny, sporo estymacji zapowiada zakończenie pandemii we wrześniu. Ludzie prawdopodobnie i tak w same wakacje rzucą się na kurorty i będzie masakra cenowa, bo spadnie zainteresowanie wycieczkami zagranicznymi. Nie liczyłabym na żadne załamanie cen "w sezonie". Termin sylwestrowy jest zawsze stały i zawsze oblegany, to się imho nie zmieni. A jeśli się zmieni, bo będzie trwać pandemia, to i my się nie spotkamy. Ja na przekładańca sylwestrowego raczej się nie piszę, bo nie mam aż tylu dni urlopowych, święta + sylwester to combo, które się sprawdza.

Mocno wierzę, że nasz Sylwester się odbędzie z zachowaniem obecnych priorytetów.

Myślę, że za tymi pytaniami ukrywa się PP (Prawdziwe Pytanie), tj czy ryzykujemy rezerwację na sylwestra TERAZ i osoby zainteresowane udziałem są skłonne wpłacić zaliczki, z założeniem, że możemy je stracić jeśli okaże się, że pandemia rozciągnie się do 2021. :x

[KptKenji]

Myślę, że za tymi pytaniami ukrywa się PP (Prawdziwe Pytanie), tj czy ryzykujemy rezerwację na sylwestra TERAZ i osoby zainteresowane udziałem są skłonne wpłacić zaliczki, z założeniem, że możemy je stracić jeśli okaże się, że pandemia rozciągnie się do 2021. :x

W tym pytaniu są imo dwie zmienne

1) Pandemia =/ zakazowi zgromadzeń. Pandemia może się skończyć, ale jeśli nadal będzie wolno spotkać się tylko we dwójkę to może być ciężko.
W związku z tym, mam ze swojej strony pytanie dodatkowe: czy jeśli w Polsce PISu dalej będzie Państwo policyjne, to czy wzięlibyśmy pod uwagę lokację za granicą, w zasadzie zaraz za granicą? Białoruś, Ukraina, Czechy, Słowacja?

2) Ile % zaliczki jest warte zaryzykowania? FYI, większość miejsc z którymi się kontaktowałem prosi o co najmniej 30% na wstępie.

[Chimeria]

Najtrudniejsza sytuacja (poza wersją, że jesteśmy hospitalizowani) jest taka, że nie będzie zakazu zgromadzeń, ale nadal będzie niebezpiecznie. I co wtedy? Teraz nikt na to nie odpowie. Jeśli sytuacja będzie taka, że w Polsce będzie nadal będzie niebezpiecznie robić party, to nie widzę sensu robić je za granicą, bo tam też będzie to ryzykowne. Obecny rząd nie ma w interesie bezpodstawnego ograniczania spotkań.

Może w obecnej sytuacji da się negocjować zaliczkę na mniejszą?

[USAGI]

Powiem tak - jak wszystko przeciągnie się do grudnia to tak jak Chi(fer) napisała, kwestią nie będzie miejsce tylko ograniczenia. Czy Polska czy Ukraina to i tak ryzyko będzie. Mój znajomy mieszka w Barcelonie, ma ciężką sytuację. Więc jak wirus zamieszka sobie do grudnia, to i na Ukrainie się przed nim nie ukryjemy. Choć OK, może tam będą mieć ogarnięty rząd, który będzie badał ludzi a nie wciskał ciemnotę i poradzą sobie z pandemią szybciej niż PL. Co nie zmienia faktu, że podróże mogą być wtedy mocno ograniczone i na sylwestra żaden ogarnięty kraj który poradził sobie do tego czasu z wirusem nie wpuści do siebie imprezowych polaczków z koroną z którą sobie nie mogą u siebie poradzić ;) Pozostaje nam na tą chwilę chyba tylko czekać, lub tak jak Chi(fer) napisała - negocjować niższą zaliczkę, i trzymać kciuki żeby po wyborach władza z łaską zajęła się wirusem zamiast stołkami.

[Crow]

1) Niewielka. Do Grudnia będzie albo po kwarantannie, albo będzie już post-apo.
2) Tak, ale j/w
3/4 i bonus 2) Teraz wszyscy hotelrze dostają mocno po kieszeni przy licznych anulowanych rezerwacjach. Będą skłonni negocjować zaliczki, bo nawet jak zamiast 30% dostanie 15, to bardzo im to pomoże. I w drugą stronę, jak zakaz zgromadzeń się skończy, to ludzie rzucą się odreagować i ceny polecą do góry. Moim zdaniem więc rezerwować teraz, a jeśli do Grudnia nie skończy się zakaz zgromadzeń, to będziemy mieli wszyscy dużo większe problemy na głowie, niż stracona zaliczka.
5) Znowu punkt 1 - nie zorganizowanie Sylwestra w terminie w praktycznie oznacza odwołanie go. W najlepszym wypadku oznacza to, że następne okienko będzie bliżej kolejnego zjazdu letniego.
bonus 1) Lol nie. Jeśli w Polsce będzie niebezpiecznie albo będzie państwo policyjne to nie wyjeżdżamy na żadną Białoruś.

PS. Ja tam liczę, że już letni spływ kajakowy będzie zgodnie z planem.

[USAGI]

PS. Ja tam liczę, że już letni spływ kajakowy będzie zgodnie z planem.

A coś już obczajałeś w tym kierunku? :)