Hearthstone

Dyskusje o grach i prowadzone sesje gier PBF

Moderator: Crow

Post Reply
User avatar
Debart
Posts: 520
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:50 am

Hearthstone

Post by Debart »

Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu bez kombinowania blizzard podarował mi dostęp do bety swojej e-karcianki i muszę przyznać, że jest całkiem dobrze. Grajac w to mam wrażenie, ze gram w Magic: the gathering we wczesnych etapach jego rozwoju. Generalnie mechanika jest bardzo podobna, ale uproszczona i mimo ze "kolorów", a właściwie profesji, jest 9+1 uniwersalna dla wszystkich (odpowiednik artefaktów z MTG), nie 5, to jest fajny balans. Przynajmniej na razie dużo zależy od szczęścia i odpowiednich decyzji; na razie nie ma deckow które dzięki magicznym combom mają autowina. Wiele partii wygralem/przegralem o jedna kartę, która doszła w ostatniej turze. Jako, ze nie można kupować kart, a jedynie pieciokartowe boostery, gra nie jest stricte pay to win. Boosterki kupowane moga być za prawdziwą kasę lub ingame Gold, które zarabiamy robiąc codzienne, proste questy i wygrywając gry. Wychodzi boosterek / 2.5 dnia, ale bardziej moim zdaniem opłaca się poczekać dzień i wejść za podobną cenę na arenę. Tam generujemy dech z losowych 90 kart (decki maja tam po 30 kart) pod klase, którą sobie wybieramy. Tym losowym deckiem gramy do 3ch porażek i po opuszczeniu areny dostajemy nagrody w postaci boosterow, kart i magicznego pylu. Pyl z kolei to waluta, ktora mozna tworzyć brakujące karty, a sam pyl zyskujemy niszcząc karty z boosterków.

Chwilowo mnie osobiście boli jednak uboga liczba kart - każda profesja ma dość oczywiste styl gry, może czasami 2 - comba critów lub comba spelli, ale mimo wszystko wciąż dużo stworków na stole > potężne spelle na ręku.

Co ciekawe w mechanice, w odróżnieniu od magica, nie ma fazy blokowania - sami decydujemy czy atakujemy gracza czy konkretnego jego stworka - więcej ciężkich decyzji w fazie ataku. I dzięki temu jednostki z "tauntem" które zmuszają wroga/wrogie crity do atakowania tego konkretnego stworka są mega cenne i nieodzowne w każdym decku.

na razie fajny casual i polecam do ściągnięcia jak tylko się pojawi dla szerokiej publiki!
User avatar
Debart
Posts: 520
Joined: Sat Jan 03, 2009 8:50 am

Re: Hearthstone

Post by Debart »

Za miesiąc beta ma być już otwarta! Hope, że ktoś zagra z moim hunter deckiem lub z moim z dupy zrobionym priestem, który wygrywa więcej niżeli mój starannie zrobiony hunter *sniff*. Priest OP
User avatar
Crow
Posts: 2584
Joined: Fri Aug 29, 2008 10:51 am

Re: Hearthstone

Post by Crow »

Nie doczekałem się niestety na zaproszenie do zamkniętej bety. Pooglądałem jednak trochę streamów i porównywanie Hearthstone nawet do inicjalnych faz rozwoju Magica jest mocno naciągnięte. Przede wszystkim gra jest bardzo mało interaktywna. W szczególności nie uwzględnia żadnej interakcji w turze przeciwnika. Tak więc nie mamy tu zaklęć, ani aktywowanych efektów (tych nie mamy w ogóle, tylko triggerowane) instant, możliwości zadeklarowania blokerów, czy nawet możliwości rozmowy z przeciwnikiem. Nie wspominając nawet o tym, że Hearthstone, często nazywany Blizzardowym TCG (TRADING card game), nie ma żadnej możliwości wymiany kart.

Z brakiem instantów wiąże się brak stosu, podstawowej formy interakcji w Magicu. Nie zaznamy więc kontr, czy usuwania celu zaklęcia w odpowiedzi na nie. Istnieje system 'sekretów', ale dostępny jest tylko dla jednej klasy i musi być zagrany na ślepo, we własnej turze. Nie mamy też możliwości zaatakowania ręki przeciwnika, ani jego zasobów/manabase. Jedyne co możemy zrobić to derpić wyłożone na stół mobki naszego oponenta, lub jego samego. Jedna z przyczyn dla których Standard jest powszechnie znienawidzonym formatem w Magicu. A, jest jedna karta która pozwala skrócić przeciwnikowi czas na wykonanie ruchu.

W obrębie własnej strategii wyboru też dużego nie mamy. Zarządzanie zasobami jest bardzo liniowe - co turę mamy dostępne o jeden many więcej. Bardzo ogranicza to utworzenie talii nastawionych na tempo lub na lategame. Tak jak napisał Bart, dla każdej klasy istnieje jedna czy dwie strategie, ponieważ każda talia musi mieć taki sam curve i po prostu grać najlepsze karty dla danego CMC. Nie mamy też praktycznie żadnej możliwości manipulacji własnej ręki czy biblioteki. Poza nielicznymi sytuacjami nie ma w grze podejmowania ryzyka - dla każdego układu istnieje optymalny ruch.

W grze brakuje też różnorodności typów kart. Nie ma żadnych innych permanentów niż stwory, a te nie mają żadnych aktywowanych umiejętności. Ten jednak problem, w odróżnieniu od opisanych powyżej, jest stosunkowo mały i możliwy do naprawienia w przyszłości.

Suma summarum, pewnie Hearthstone wypróbuje a może nawet zostanę przy nim na dłużej. O ile dużo bliżej mu do Wojny niż do Magica, pewnego skilla w podejmowaniu decyzji wymaga. Nie wsiadam jednak do żadnego hypetrain i trochę jestem zawiedziony, że pod ładną otoczką graficzną, kryje się bardzo prosta gierka.
Post Reply