Multiworld.pl

Wlasnie wyhaczylem to w innym topiku..sprobuje cos na to wykombinowac w kazdym razie.

Podobnie jak to rude cos nade mna, lokacja to nie problem tylko termin. Myslalem czy sie nie wybrac w tym roku do was ale na poczatek sierpnia za chiny ludowe nie dostane biletow w jakiejs normalnej cenie. :x

Pytanie bardziej kierowane do kazdej osoby, ktora ma rece, nogi i ma ochote wypic ponadprzecietna ilosc piwa.

Jakos na poczatku sierpnia mialem zamiar wpasc do Polski a dokladnie do Sopotu -Koliba-, wyszalec sie troche. Ktos chetny z 'tubylczych' mieszkancow?.

Wolverine rox.
Nuff said.

http://www.joemonster.org/art/11483/Fani_Wolverine

Gdy bylem jeszcze w kinie, chcialem parsknac smiechem jakies 15min przed koncem filmu, gdy okazalo sie o co chodzi..ale siedzac teraz w domu i przypominajac to sobie mysle...ze bylo ok.
O dziwo...teraz nawet bardzo mi sie podoba pomysl na jaki wpadli. :x Weird.

Wrocilem wlasnie z Knowing...i przyznaje, ze sceny wypadkow, ktore tam sa milo zmrozily mi zyly.. zwlaszcza w kinie z dzwiekiem przestrzennym. Ogladanie go w domu to strata czasu..

Film dobry, nie powiem. Zakonczenia nie zdradze bo by byla lipa. W kazdym razie, dobrze wydane pieniadze.

U. Seven Pounds mna ruszyl, nie powiem. Moze dlatego, ze cholernie mi sie podoba gra Smith'a i to jak potrafi pokazac emocje (The Pursuit of Happyness :'x)..fakt faktem, po trailerze mozna sie dowiedziec kilku rzeczy, o ktorych nie powinno sie wiedziec przed rozpoczeciem seansu.. A. Obejrzelem kilka...

Bylem dzis na Watchman...i jako, ze lubie roznego rodzaju glupie filmy, xmeny, spidermany..martwice mozgu, killer kondomy i tym podobne..
..to Watchman jest najgorsza szmira jaka widzialem..:p
Jest kilka niezlych scen...ale o malo nie usnalem w kinie na tym prawie 3godzinnym shicie.
Nie polecam. :x

To, że jak komuś przypierdolisz w twarz w WoWie, to w sumie zobaczysz tylko cyferki damage'u. Spróbuj tak zrobic w rzeczywistości, 100% pewności, że za jakiś czas zobaczysz niebieskie światła... Calkiem trafne. Jesli chodzi o mnie to sorry, ale nie bede sie wypowiadal w filozoficznym i high-naukowy...